Po duecie King-Roemro spodziewałem się dużo więcej. Przynajmniej opowieści w stylu pierwszej historii z ''Oka kota''. Niestety moje wymaganie nie zostały spełnione. Strachu tu nie uświadczymy, choc nie tego sie spodziewałem. pierwsza historia trzyma jeszce jakis poziom. ''Skrzynia" to juz natomiast całkowita porażka. Zdecydowanie najlepsza nowelka to ta o zasypanej po głowę wpiasku parze, ale i jej wiele brakuje do doskonałości.