PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=714080}

Cloverfield Lane 10

10 Cloverfield Lane
6,5 102 450
ocen
6,5 10 1 102450
6,9 26
ocen krytyków
Cloverfield Lane 10
powrót do forum filmu Cloverfield Lane 10

Polacy jak zwykle... najlepsi krytycy pod słońcem.
Nasz naród chyba uważa się za pępek świata.. przykro patrzeć jakim egoistycznym i zawistnym narodem jest Polska..
Żartować o innych potrafimy a jak ktoś coś złego powie o nas to wielkie oburzenie i szok!

Ocena 6,5 filmweb
Rotten Tomatoes 90%
Imdb 7,8 przy prawie 25 tyś głosów.

Kolejny film, który pokazuje że nie warto wchodzić na ten portal i sugerować się gównianymi ocenami. :)

electrode

,,Żartować o innych potrafimy" - wymień choć jeden przypadek gdy żartowaliśmy o innych. Albo jeszcze lepiej. Gdy żartowaliśmy z starszych w wierze.
,,a jak ktoś coś złego powie o nas to wielkie oburzenie i szok!" - na antypolonizmie niejeden człowiek, choćby wątpliwych zdolności i opinii zdobył sławę i poważanie. Stał się autorytetem. Ale jeszcze dziwniej że stał się taki w Polsce.
Nie piszę o grosie, michniku, goldhagenie, śpiewaku. Piszę o wojewódzkim. alkoholik i ćpun. O fladze w ekskrementach nie wspomnę. Ale jak twierdził, że Polacy czczą powstanie listopadowe a nie potrafią się rozliczyć za jedwabne to od razu autorytet. Takiego drugiego narodu który z takim zapamiętaniem pluje na siebie, wydaje na to duże pieniądze, to jeszcze nie widziałem. I nazywają to promocją Polski. Aż dziwne że robi to naród, który sam tyle razy był prześladowany. jedwabne było. Ale kwach przeprosił. Dziwi mnie tylko, że kajalismy się za 340 osób. Inni mordowali i palili żydów w dziesiątkach tysięcy (vide Odessa w 1941 r. - co ta Odessa ma do tego palenia ludzi?). Nikt inny nie przeprosił. Ani litwini, ani ukraińcy, ani chorwaci, ani białorusini, ani duńczycy. Polaków też mordowali w tysiącach (vide Wołyń ze 120 tys. ofiar - przeprosił nas ktoś?). Ale o tym milczymy choć tyle było ofiar

Shadow_dawnego_ggggggg

Ja już dawno przestałem się przejmować ocenami na Filmwebie. Star Trek, Grawitacja, Lot 93 i wiele innych świetnych filmów ma sporo zanizona średnią, co najgorsze zbliżoną do takich (s)hitów,jak np Zmierzch, nie sugeruj się nią, nie jest żadnym wyznacznikiem.

ocenił(a) film na 8
Shadow_dawnego_ggggggg

Nie czytalem XD zawsze sie gdzies znajdzie 'patriota' ktory bedzie pier**l swoje kocopoly XD

Serlaleksos

zawsze się znajdzie człowiek jak ja który powie prawdę

Serlaleksos

Skoro nie czytałeś, to się nie wypowiadaj bo wówczas dopiero tworzysz pierdoły do kwadratu i oderwane od rzeczywistości.

ocenił(a) film na 8
Uh_Huh

Nie czytalem bo zorientowalem sie ze wypowiedz kolegi nie jest wgl zwiazana z tematem.

Serlaleksos

To jeszcze nie powód, aby tak je ocenić. Chyba, ze zawsze oceniasz pewne rzeczy z góry, dogmatycznie, bez zapoznania się i rozważenia sensu i wartości twierdzeń.

ocenił(a) film na 7
Uh_Huh

Wystarczyło przecież przeczytać drugą wypowiedź @Shadow_dawnego_ggggggg, by ocenić jego zdanie na ten temat.

ocenił(a) film na 8
electrode

Nie zwracaj uwagi na oceny tutaj na filmwebie, nie warto. Szkoda nerwów i wzroku. Lepiej zobaczyć film i ignorować resztę :)

electrode

ale, ale - jeśli chodzi o Rotten Tomatoes to film ma oceny od użytkowników 3.9/5 (42 tys. głosów). a te 90% to jest procent pozytywnych recenzji od krytyków i dziennikarzy, a nie od publiczności. zresztą na Zgniłych Pomidorach patrzy się na średnią, a nie na procent. A średnia jest 7.4/10.0
Taka jest zasadnicza różnica między Filmwebem czy IMdB, a Rotten Tomatoes i Metacritic - pierwsze skupiają się na ocenach publiczności, drugie na ocenach krytyków

ocenił(a) film na 7
MichaelGrzesiak

Błąd, patrzy się na procent, bo wiadomo od razu czy film jest "raczej dobry" czy "raczej zły".

rozkminator

po średniej też się można skapnąć. zresztą te procenty na RT są kontrowersyjne, bo np. wiele filmów ma 100%, tylko dlatego, że recenzji mają np. 20. I potem wychodzi, że taki mało znany film z 20 recenzjami jest wyżej oceniany niż ten z 222, ale który ma 97%. Absurd

ocenił(a) film na 7
MichaelGrzesiak

To nie jest absurd. Jeśli film jest mało znany, ma 20 recenzji i ma 100%, to znaczy, że 100% recenzentów uznało film za powyżej średniej, czyli za warty zainteresowania. Innymi słowy oznacza to, że wszystkie 20 osób, które zadały sobie trud znalezienia tego filmu, jest zadowolone po seansie. Biorąc pod uwagę, że trafić na stronę takiego mało znanego filmu mają największą szansę ludzie, którzy go i tak szukają, to jest to (te 100%) opinia pomocna.

Daj pan sobie spokój z przejmowaniem się który film jest lepiej oceniany od którego, jesteś jednym z tych co drą szaty bo Nietykalni są gdzieś na szczycie Filmwebu? Te oceny to są ważne tylko dla księgowych, widzowie powinni być mądrzejsi.

rozkminator

miałem na myśli oceny krytyków, nie publiczności, zresztą mniejsza z tym. dalej uważam, że to absurdalne, bo film, który ma te 20 recenzji (100%) ma np. średnią 7.7/10. A ten drugi ma aż 222 recenzji i "tylko" 97% ze średnią 8.9/10.0. A zasada jest taka, że im więcej film ma recenzji tym mniejsza szansa, że będzie miał te 100%. Im więcej recenzji tym ocena lekko spada. Gdyby ten pierwszy film też miał 222 recenzje, to z pewnością miałby gorszy wynik niż drugi.

Nie no, oczywiście, że mnie tam guzik obchodzą oceny krytyków lub pseudokrytyków, o zwykłych internautach nie wspominając. Każdy sobie sam powinien ukształtować opinię. Ale czasem warto popatrzeć co tam piszą. Z ocenami można się zgadzać lub (najczęściej) nie.

ocenił(a) film na 7
MichaelGrzesiak

Wiem że masz na myśli procenty krytyków. Ale powtarzam - Batmana czy Gwiezdne Wojny obejrzy każdy, a jakieś Blind Faith tylko ten krytyk, który zajmuje się takimi filmami. Jeśli taki niszowy film ma 100% (nie mówię, że Blind Faith ma, to tylko przykład) to jest to dla mnie oznaka, że w swojej niszy jest dobry. Przecież wchodząc na stronę filmu TROMY nie ma co oczekiwać że będzie oceniana na takich samych zasadach co Igrzyska Śmierci. Dlatego właśnie oceny na RT są bardzo miarodajne - dla ludzi, którzy w choć minimalnym stopniu ogarniają temat. Janusz tylko popatrzy że film o inwazji glutokosmitów ma 100% i będzie jęczał, że "taki szajs ma lepsze oceny niż Marvel" - ale kogo obchodzą Janusze?

electrode

A kogo obchodzą oceny idiotów amerykanów, możliwe, że film jest po protu słaby.

Programista_filmweb

Byłem dzisiaj w kinie, film bardzo fajny, trzyma w napięciu jak żuk plandekę :)

ocenił(a) film na 7
mmaakkss

W sumie całkiem spoko film. Ale gdyby Michelle w tych majteczkach przebiegała cały film to dałbym oczko więcej :)

keirametz

haha :)

użytkownik usunięty
Programista_filmweb

Ale raczej bliżej mu do oceny 6 - niezły niż 7 - dobry :p Poza tym liczyłem na jakąś dalszą część historii z Cloverfield 1, a tu praktycznie jej brak :/

Ehh, ale widzę teraz standardy zawyżają, 7 to film takie se, 8 to jest dobry.

Dlatego nie lubię skali do 10, bo jest ściemniarska, niby to samo, a tu jednak słabe filmy wyglądają lepiej niż w rzeczywistości.

5 => 2+
6 => 3
7 => 3+
8 => 4

itp.

ocenił(a) film na 9

Bo bendziem druga część mój przyjaceielu

Programista_filmweb

Film zły, słabe filmy kasuję i nie pamiętam, ten komentuję bo jest zły. Komentuję ten film jako pierwszy od dawna, z reguły szkoda czasu, ale ten? Omijać.

electrode

Byłem dziś w kinie i.. nie zawiodłem się. Jeden z lepszych thrillerów jakie widziałem - muzyka super, klaustrofobiczny klimat bardzo na plus i ta niepewność. Końcówka.. wydaje mi się, że po Project: Monster wszyscy wiedzieli czego się spodziewać więc Cloverfield Lane 10 narobił mi smaka na kolejne części, na które czekam z niecierpliwością :)

ocenił(a) film na 8
electrode

Tak samo jak JOHN WICK który ma średnią na film webie -6,6 a prywanie uważam go za coś quasi idealnego w swojej klasie.Także z dystansem do ocen naszej polskiej publiczności.Wejdziesz natomiast na takie gówno-avengersy i mają po bóg wie ile(średnią).

ocenił(a) film na 7
electrode

Film spoko, 7/10, końcówka zupełnie mi nie przeszkadzała. Taka Goodmanowa wersja "Misery" + na końcu Wojna Światów.

electrode

Ale pewnie "za dużo gadania, mało akcji".

ocenił(a) film na 9
electrode

Film rewelacyjny :-) polecam

ocenił(a) film na 7
electrode

Nie potrafisz pojąć,że na tym świecie są ludzie,którzy mają inne zdanie niż ty.Na przykład nie podoba im sie film,który akurat dla ciebie jest arcydziełem kinematografii.Stąd ten bulwers na oceny filmweb'u.

ocenił(a) film na 7
electrode

Z twojej wypowiedzi wynika, że film ma ocenę 6,5, bo Polacy nie potrafią się śmiać z siebie i dlatego źle go oceniają. Przypomnij mi w którym momencie w filmie są wspomniani Polacy, bo w przeciwnym razie Twoja wypowiedź jest bezsensu i jest klasycznym "bólem dupy" o nic.

koraarok

To było czyste porównanie :)
Widziałem przykładowo jaka fala hejtu poszła na serial "2 broke girls" gdzie Jennifer Coolidge wciela się w Polkę, która cały czas żartuje z polaków. Dla mnie to był przejaw bólu dupy i braku dystansu do siebie.
Za to jak my świetnie parodiujemy innych np. Amerykanów to jest to bardzo zabawne.
Jesteśmy narodem hipokrytów i nie tylko ja mam takie zdanie :)

Co do filmu.
Polak największy krytyk ;)

ocenił(a) film na 7
electrode

W takim razie Twoja wypowiedz jest krzywdząca i bezpodstawna. Ja z kolei nie lubię tego typu "hejtu" (mocno nadużywane słowo swoją drogą). Bo nie umiemy się śmiać z siebie, bo jesteśmy zaściankowi, bo nie doceniamy tego filmu tak jak na Zachodzie, tacy jesteśmy żałośni...sorry, ale to jakaś pokrętna logika.
A mówiąc o samym filmie, bo to w końcu portal filmowy, to ma on na filmwebie ocenę 6,7. W mojej skali to bardzo dużo. Oceniam sporo filmów i jak daję jakiemuś 6 to znaczy ze był naprawdę spoko i nawet chętnie do niego wrócę. Dla innych 6 dostają przeciętniaki, za to rzucają 10-tkami jak z rękawa. Każdy trochę inaczej używa tej skali, stąd wypadkowa 6,7. Poza tym już się tak nie podniecaj, bo film był ciekawy, inny, trzymający w napięciu, ale mogło być lepiej, zakonczenie zrobili jak z tandetnego filmu akcji i tyle.

ocenił(a) film na 8
koraarok

"Bo nie umiemy się śmiać z siebie, bo jesteśmy zaściankowi, bo nie doceniamy tego filmu tak jak na Zachodzie, tacy jesteśmy żałośni.."
Ale taka jest prawda :D

ocenił(a) film na 8
electrode

przeginasz i to grubo przyjacielu. W ogóle nie rozumiem jak można odnosić się i oceniać cały naród na bazie tego że większości ludzi nie spodobał sie jakiś film, przecież to jest paranoja. Że jesteśmy zawistni, że jesteśmy egoistyczni... bo Cloverfield Lane 10 ma słabą ocene średnią? Chłopie co Ty bierzesz za dragi, jakiś mocny stuff musi być. No to w takim razie czemu filmy typu Władca Pierścieni, Pulp Fiction czy Ojciec Chrzestny mają wysokie oceny na Filmwebie podobnie jak na portalach zagranicznych, przecież wg Ciebie jesteśmy tym zawistnym, egoistycznym, zapatrzonym w siebie narodem który wszystko hejtuje i ciągle czepia się zachodu. Możesz mi wyjaśnić ten paradoks? Jeśli nie to ja potrafię Ci to wyjaśnić. Od kilku lat mam konto na tym portalu, bardzo dużo czasu na nim spędzam i ciągle obserwuje co się dzieje na "rynku" kinowym. I powiem Ci tyle, powodem dla którego Cloverfield Lane ma taką a nie inną ocenę jest to że po prostu większość Polaków nie przepada za gatunkiem SF, tylko tyle i aż tyle. Sam mam wielu znajomych którzy oglądając filmy o kosmitach, kosmosie itd traktują takie filmy jak pierdoły i bajki dla dorosłych. Myśle że po prostu większość Polaków woli twardo stąpać po ziemi i myśleć nad tym co dzieje się obecnie niż wybiegać w przyszłość i tworzyć jakieś niesamowite historie. A naród przykładowo amerykański lubuje się we wszelakich teoriach spiskowych i niesamowitych historiach. Dlatego ciągle słychać o krągach w zbożu, porwaniach, obserwacjach UFO, bazach na księżycu czy współpracy amerykańskiego rządu z kosmitami, wyobrażasz sobie żeby Duda współpracował z marsjanami? Bo ja nie za bardzo :D. Po prostu mamy inną mentalność i tyle a to wcale nie świadczy o tym że jesteśmy zawistni czy jak to tam sobie dramatycznie nazywałeś. Polacy bardziej lubią thrillery, filmy wojenne czy dramaty i tyle. Osobiście uwielbiam gatunek SF, Cloverfield Lane oceniłem na bardzo mocne 8 ale też od razu po seansie wiedziałem że film nie będzie miał wysokiej noty ze względu na tą niesamowitą końcówke którą wielu ludzi uznało, jak sie tego można było spodziewać, za bezsensowną i totalnie oderwaną od wcześniejszej konwencji filmu. I to takie podejście tyczy się nie tylko tego filmu, zobacz sobie średnią ocenę byle którego filmu SF na Filmwebie a później na IMDB, na tym drugim portalu film SF będzie miał na pewno sporo wyższą ocenę niż na FW.

ocenił(a) film na 8
dansol20

z egoizmem i zawistnością oceny bym nie łączył, ale z nielubieniem sf też nie. raczej z tym, że Polaczki idą do kina się podbudować, a tu nie bardzo. bestialstwa i potworności poza domem to jeszcze można wybaczyć, ale jeżeli jednocześnie dodać do tego atak na rodzinę, oazę błogiej harmonii, błogosławione łono i pierś, to już jest gruba przesada. tata niedobry, córka niewdzięczna, ciągłe konflikty, spiski i przemoc... wyłania się z tego obraza całkowicie złego świata. na to nie będzie zgody!
daje 4/10 za nierealistyczne zakończenie.

ocenił(a) film na 8
kaiserhoff

idą sie podbudować? Zważając na to że większość filmów amerykańskich przedstawia USA jako pępek świata wokół ktorego wszystko się toczy raczej nie powiedziałbym że takie seanse są budujące dla "Polaczków" jak to nazwałeś, swoją drogą to najbardziej debilne określenie Polaków jakie może być, no jeszcze "Cebulaki" też jest mocne

ocenił(a) film na 8
dansol20

"Zważając na to że większość filmów amerykańskich przedstawia USA jako pępek świata wokół ktorego wszystko się toczy raczej nie powiedziałbym że takie seanse są budujące dla 'Polaczków'" - ale co ma piernik do wiatraka?

Co do "Polaczków", to używam tego słowa pieszczotliwie, tak jak niektórzy mówią "kwiatuszku", "robaczku" itp.

ocenił(a) film na 8
kaiserhoff

no własnie co ma piernik do wiatraka? Sam zacząłeś gadać o tym że polacy idąc do kina chca się podbudować... ale czym niby i jaki to ma związek z Cloverfield Lane?

ocenił(a) film na 8
dansol20

no ten związek nie jest trudny do uchwycenia, jak sobie uswiadomisz, że rozmawiamy tu o Polaczkach zaniżających ocene filmu, tego filmu. skoro Polaczki idą do kina się podbudować, tj. chcą, żeby film posłużył im jako wsparcie i potwierdzenie obrazu świata jaki sami mają, to kiedy się okazuje, że z filmu wyłania się inny obraz swiata, denerwują się i wystawiają filmowi złą ocenę.

nie wiem natomiast jaki jest związek pomiędzy amerykocentrycznością obrazu świata w amerykanskich filmach a domniemanym niezadowoleniem Polaczków - czy Polaczek to jakiś zaprzysięgły wróg Amerykanina? z tego co wiem, Polaczek USA uwielbia, a wszystkie komplementy pod jej adresem radują jego serce. i vice versa: myślę, że o "Avatarze" padło na tym portalu tyle złych słów tylko dlatego, że w agresywnej, ekspansywnej korporacji brutalnie niszczącej przyrodę i tradycyjne stosunki społeczne Polaczek rozpoznał swoje ukochane USA i się poczuł jak kochająca żona, której obrażają męża.

ocenił(a) film na 8
kaiserhoff

raczej nie dojdziemy do porozumienia bo dla mnie te wszystkie zarzuty które wypisujesz to zwykłe brednie. Wsparcie, potwierdzenie obrazu świata, co to w ogóle ma do rzeczy? Ludzie oglądają filmy dla rozrywki a nie dlatego żeby sie podbudować czy tam dowartościować. Przynajmniej ja wychodze z takiego założenia. Zaniżanie oceny jakiegokolwiek filmu to też kwestia subiektywna bo to co dla Ciebie dobre dla większości może być słabe i na odwrót, to wszystko kwestia gustu i tyle. Kwestia Avatara to raczej fakt że Cameron zerżnął pomysł z Pocahontas i nafaszerował swój film efektami specjalnymi górującymi nad innymi elementami filmu. Jeszcze rozumiem gdydyś takie zarzuty kierował do ludzi oceniających film polski opowiadający o jakimś niechlubnym wydarzeniu z naszej historii (np. Pokłosie) ale tutaj, w przypadku amerykańskiego filmu SF są one po prostu bez sensu wg mnie, bez urazy. Dlatego też odniosłem się we wcześniejszych wypowiedziach do USA. Zresztą bądźmy poważni, też na pewno wielu filmom dałeś słabą notę podczas gdy miał wysoką średnią, co za tym idzie zaniżyłeś jego ocene ale przecież miałes do tego prawo bo postępowałeś zgodnie ze swoimi odczuciami po seansie. I raczej za to nikt nie powinien Cię w jakikolwiek sposób oceniać czy analizowac Twoje powody, szkoda że Ty tak chętnie piszesz o innych użytkownikach.

ocenił(a) film na 8
dansol20

Co do zaniżania ocen, to nie ja, a założyciel tematu sformułował to w takich kategoriach, ja się do tego odniosłem, tj. zaproponowałem wyjasnienie (i nie chodziło o zaniżanie względem średniej, tylko o różnicę pom. fw a imdb i rt). ty zresztą też proponowałeś niedawno jakieś tam wyjaśnienie ("Polacy nie lubią sf"), więc odniosłem się również do tego, ale skoro teraz jesteś lobbystą nieanalizowania i wytoczyłeś ciężkie działa pustych frazesów dla dałnów - w rodzaju "ludzie oglądają filmy dla rozrywki" (lol) i "każdy ma prawo do subiektywnej oceny" (lol) - to jestem zmuszony się zgodzić, że się nie zgadzamy.

ocenił(a) film na 8
kaiserhoff

dla dałnów :D no dobra to mnie rozbawiło :D ja nie proponowałem wyjaśnienia, ja stwierdziłem fakty, polacy nie lubią SF i tyle. Zresztą nieważne, zapomniałem że na tym forum nie da sie z nikim normalnie podyskutować bo konczy się zawsze tym samym, nara.

ocenił(a) film na 6
electrode

Eureka geniuszu że nie warto sugerować się ocenami. Nie mniej jednak to że komuś się podobał nie znaczy że film tak na prawdę jest dobry. Przykład AVATAR

electrode

polskiego narodu bym do tego nie mieszał. Czasami tak po prostu jest że na jakimś portalu ocena filmu, gry czy cokolwiek innego jest zaniżona/zawyżona którego po premierze z różnych powodów. Zapewne niedługo się to się to unormuje.

ocenił(a) film na 6
electrode

nie popłacz się stefan. to że komuś się film nie podoba, to że ktoś nie lubi takiej muzyki albo takiego sportu to jego wybór. skoro ludziom nie pasuje taki film to co w tym dziwnego? wczoraj się urodziles?
tekst - nie warto sugerować się oceniami jest najbardziej dennym jakiego można użyć. Ty sam wybierasz filmy jakie chcesz objerzeć, ale widzę że istnieje w Tobie potrzeba by sugerować się tym co robią/lubią inni. nieładnie

p.s. film świetny do pewnego momentu. pozniej to już kaszana do kwadratu

electrode

dla mnie osobiście śmieszne jest sugerowanie się ocenami i wychwalanie krytyków zagranicznych tylko dlatego że mają podobny gust do swojego własnego. A tym bardziej wartościowanie filmu na podstawie cudzych recenzji, box offic'e czy nagród na festiwalach - takie coś może co najwyżej zwrócić uwagę na obecność filmu o którym w inny sposób może nawet byśmy nie usłyszeli.

electrode

na zalukaj 2,7 lol filmu nie widzialem ale z reguly na zalukaj filmy maja srednio 9,6 9,7 i to takie co na filmwebie maja ponizej 5,0

arek2010

inna sprawa ze na zalukaj sa tylko 2 oceny tzn 0 i 10 a na filmwebie 1-10

ocenił(a) film na 7
electrode

Ale o co Ci w ogóle chodzi? Tutaj są oceny subiektywne, każdy ocenia wg własnego gustu. Jak Tobie się podobało to super, co Cię obchodzą oceny innych. Nie rozumiem frustracji osób, którym przeszkadza, że ktoś ma po prostu inny gust.

electrode

lecz sie na nogi bo na glowe juz za pozno. musisz byc naprawde malo inteligentny skoro nie zauwazyles ze spolecznosc filmweba to nie zadni zawodowi krytycy a zwykli zjadaczy chleba. jeden ma gust taki inny ma inny i po co jakies wylewanie smiesznych zali bo ktos ocenil film tak a nie inaczej? jeden lubi maslo inny margaryne. naprawde przeczytaj jakies ksiazki rozwin sie a nie zyjesz zeby przezyc.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones