Niestety jesteś osamotniony w swoim osądzie... Przyznaj się, że był dla ciebie za ciężki aby go ogarnąć i jedyne co ci się wryło w pamięć to to jak debatowano nad tym 'kto wali kangura', bo nawet nie wiesz dokładnie o czym...

twoj komentarz jest zrąbany

Film jest świetny.Skoro obejrzałeś tylko 30 minut to nie dziw się ,że nie zrozumiałeś o co chodzi. "Kto walił kankurzycę" Nie jest głównym wątkiem w filmie. Wszystko jest wyjaśnione trzeba tylko uwarznie obejrzeć. Jeśli nie wiesz o co chodzi to cię uświadomie. <przectawie to w kolejności w której co co się działo> Najpierw Wolter ,Julek i Cezar pili w domu . Wolter się pomylił i wypił balsam do balsamowania ciał i natychmiastowo umarł.Chcąc pochować go z rodziną Cezar i Julek jadą z ciałem do Sopotu niestety z utrudnień losu wysiadająz pociągu i Wolter jedzie sam. Później dołańcza się do niego Goldi <złodziej> myśli ,że on go zabił i przywozi do bazy w Warszawie.Złąćzniaki każą się pozbyć ciała i dokumentów Goldiemu i Dizelowi. Umieszczają go u fryzjera a on w wojsku. Tam wolter zostaje wypchnięty z samolotu i zanjdąją go Marian i Sandra któży zostawiają go natomiast w pobliskim kościele. Wepchnięty do skrzyni przez kościelnego zostaje ukradziony przez Goldiego i Dizela któży pojechali ukraść figurkę.W tym samym czasie Julek i Cezar jadą taxi za pociągiem tam właśnie rozmyślają nad tym kto jest ojcem kangurka,spotykają zakonice którym zepsuł się samochód. < w samochodzie jest trup zakonicy > Niestety za jakiś czas samochud psuje się pod spelunąbliżniaków sjamskich. Julek i Ceaz zostają wydani w ręce policji poniewaź pytali się na stacji o trupa. Jest jednak trzeci wątek o którym nie wspomniałam dotychczas. A mianowicie Marian , który musi dostarczyć papiery <podajrze senatorowi> które miał przy sobie wolter gdy znalazł go Goldi. Dizel zostaje postrzelony przez Mariana i jedzie na spotkanie sióstr zakonnych. W tym samym czasie Julek i Cezar uciekają z komisariatu policji < z ciałem siotry zakonnej , ciało Woltera mają zakonice które juz pojechały na spotkanie. Wszyscy łącznie z Goldim w którego posiadanie wpadły dokumenty spotykają się z klasztorze. Sostry pomagają Julkowi i Cezarowi zamienić ciała a Goldi podrzuca Marianowi dokumenty. Jest jeszcze jednak sprawa pogrzebu i rodziny Woltera. W sopocie okazuje się ,że to nie jest rodzina woltera i nie mają pomysłu co zrobić z ciałem. Naszczęście Goldi wpada na pomysł. Upozorował własną śmierć , ponieważ był ścigany przez Mariana. No mniewięcej tak to było/. \Wiem ,że opuściłam wątek Babci Wandy i Oli ale trudno kt oglądał to wie co się stało z Marianem . ;D

Oj Livia97, jeżeli liczba na końcu twojego nicka ma związek z twoją datą urodzenia, to może częściej pisz dyktanda niż oglądaj filmy. Błędy jak "kankurzyca", "przectawie", "dołańcza", "ktoży", "zakonice", "samochud", "podajrze", "naszczęście" nie wspominając o ogromie literówek i błędach interpunkcyjnych aż kłują w oczy. Mam nadzieję, że nie reprezentujesz znajomości języka polskiego osób w twoim wieku. Ale masz plusa za to, że chciało ci się opisywać film.
Od siebie dodam, że po raz pierwszy oglądałem ten film niedługo po premierze. Zapamiętałem z niego tylko tyle, że pseudobandziorzy próbują pozbyć się ciała, dlatego przy wczorajszej emisji w telewizji czułem się jakbym oglądał ten film po raz pierwszy. Zazwyczaj jak nie zapamiętuję jakiegoś filmu oznacza, że to był gniot, ale tym razem podniosłem mu ocenę o jeden punkt. Ilość znanych aktorów występujących w tym filmie jest zaskakująca! Gdyby zamienić Zamachowskiego i Wrocławskiego na Szyca i Kota to mamy prawie całą, męską obsadę Testosteronu albo Lejdis (jest nawet Olszówka).
Co do filmu to widać w nim drobne inspiracje Tarantinem czyli ułożenie akcji w niechronologicznej kolejności, niektóre dialogi, a także zajmowanie się tematem nie mającego związku z resztą akcji w filmie czyli kto spłodził maleństwo. Ciekawie zrobione animacje niczym z Różowej Pantery wprowadzają pewne urozmaicenie, ale są też wykorzystywane do upraszczania filmu jak na przykład spotkanie braci czy pozbycie się ciała przez golibrodę. Co się stało z rozebranym żołnierzem? Kto wsadził trupa do samolotu? Kto otworzył mu spadochron? Dla mnie to jest zbytnie naciąganie fabuły. Nie rozumiem też po co Tuleja zabił Sandrę West - pozbył się osoby, której przyznał się do zabójstwa? Nieudane zabójstwo Dizela z odległości około metra to jakiś żart. Pomysł z zawodowymi zabójcami w postaci babci i wnuczki jest ciekawy ale źle zrealizowany i zagrany. Ogółem film jest dosyć typowy dla duetu Konecki-Saramonowicz czyli można obejrzeć raz i się trochę pośmiać, ale nie można liczyć na niezapomnianą rozrywkę.