Ten film jest naprawdę dobry!
Oczywiście zabrałem się za jego obejrzenie tylko ze względu na Sandrę, ale jak się okazało nie jest ona jedynym plusem tego filmu.
Nie wiem tylko dlaczego film nie był sukcesem komercyjnym, owszem jest to mała produkcja, ale nawet niski budżet się nie zwrócił, mimo tak doborowej obsady (Bullock, Neeson) i jak się okazuje całkiem przyjemnego filmu!
Aha, za sprawą tego filmu polubiłem pana Liama.
Przez początek zupełnie nie mogłam przebrnąć, zaczynałam ten film 4 razy. W
końcu zmusiłam się. Film się rozkręcał, rozkręcał i chyba nie rozkręcił do
końca. Ostatecznie było raczej słabo z kilkoma plusami.
a ja obejrzałam ten film ze względu właśnie na Liama, mojego ulubionego aktora. i oczywiscie nie zawiodłam się. Sandra Bullock bardzo mi się tu podobała. fajny filmik.