amerykanskie filmy wojenne najczescie sa do DDDD ale to anty "dzielo" przekracza wszelkie dna .
absolutnie przedawkowany patos ,mdlosc,modlitewnosc ,ckliwosc i nieskazitelnosc armii amerykanskiej ,, a wszystko w polewie krajobrazu ktory nawet nie lezal w okolicach wietnamu czy azji poludniowo wschodniej
film dla jakiegos prostego amerykanina z teksasu reszte ludzkosci obraza i nie powinien byc dystrybuowany poza usa !