dokładnie Dramat, dramat ludzi któży oddali życie w imie jakich celów ?
zastanawiam sie jak Bóg rozlicza później ludzi z tego....

Realizm? To my chyba dwa różne filmy oglądaliśmy...

Doskonały film.

Jaki realizm? Gdzie niby? Jak na końcu szarżują z bagnetami na umocnione pozycje Wietnamców na wzgórzu i nie ginie żaden Amerykanin to ma być realizm? Jak żaden Wietnamiec nie zauważa że nadlatuja śmigłowce nad pozycje, to ma być realizm? Jak Amerykański żołnierz mówi przed śmiercią że "Ginę za ojczyznę" a w rzeczywistości Amerykanie traktowali tę wojnę jako zło i najgorszy bajzel. Najgorszy film traktujacy o wojnie w Wietnamie, do "Plutonu" i "Full Metal Jacket" nie ma co podskakiwać.

Ręce opadają następny nawiedzony co nie ma pojęcia o czym gada.

"w rzeczywistości Amerykanie traktowali tę wojnę jako zło i najgorszy bajzel."

Człowieku to jest 1965r. Wtedy nie było ruchu antywojennego , nie było antywojennych protestów niebyła dzieci kwiatów którzy pluli na amerykańskich żołnierzy i wyzywali ich od morderców dzieci. w 1965r nastawienie opinii publicznej USA i morale wojsk USA było całkiem odmienne niż w latach późniejszych. Wszytko zaczęło się zmieniać w 1967r a radykalna zmiana nastrojów nastąpiła po ofensywie Tet w styczniu 1968r .

"Najgorszy film traktujacy o wojnie w Wietnamie, do "Plutonu" i "Full Metal Jacket" nie ma co podskakiwać."

Tamte filmy opisują późniejsze wydarzenia.

"Jak Amerykański żołnierz mówi przed śmiercią że "Ginę za ojczyznę" "

To nie jest wymysł scenarzysty czy reżysera. Film powstał na podstawie relacji uczestników tej bitwy. Fakt , momentami został podkoloryzowany ale słowa tego umierającego żołnierza padły naprawdę.

"Jak na końcu szarżują z bagnetami na umocnione pozycje Wietnamców na wzgórzu i nie ginie żaden Amerykanin to ma być realizm?"

Tutaj filmowców chyba najbardziej poniosło :) nie było żadnego szturmu na okopy wroga ale był wypad mający na celu przeszukanie przedpola który był prowadzony przez pułkownika Moora. Żołnierze amerykańscy prowadzeni przez swego dowódce z banerami na broni stoczyli potyczkę z wrogiem na przedpoli i żaden Amerykanin nie zginą.