Film dystansuje na początku ze względu na "chaotyczny" dobór scen. Niczego nieświadomy widz dopiero później zaczyna domyślać się co miała na celu zastosowana technika. Niestety zbyt długo to trwa. Na dłuższą chwilę potem film wzbudza zainteresowanie, ale tylko po to by pozwolić zbudowanemu nastrojowi pryskać z minuty na minuty. Sceny, które wzbudzały emocje, modyfikowane i powtarzane zaczynają nudzić.
Całość wypada tylko nieźle. Warto jednak obejrzeć film ze względu na te kilka momentów, które zapadają na dłużej w pamięci.
Ocena: 6/10
podpisuje się rękami i nogami. na początku nie wiedziałam o co chodzi w tym wszystkim. niektóre powtarzane sceny były potrzebne jednak patrząc na cały film wydaje mi się że było tego za dużo. ale o to chyba twórcom chodziło żeby stworzyć taki film.
ode mnie 5/10
nie przeszkadzałaby mi zastosowana technika, brak chronologii, chaotyczność, powtarzalność scen, gdyby film był thillerem z chorobami psychicznymi w tle, jakimś rozdwojeniu jaźni, albo gdyby bohater wrócił właśnie z wojny w Iraku.
to nie jest "dobry" temat na takie rwanie filmu i widza na kawałki, bo chciałoby się po prostu wzruszyć, zapłakać w spokoju nad bólem, zrozumieć bohatera i połapać się w twarzach kobiet. normalnie powstałby wtedy film nijaki i taki jak każdy inny, ale tym sposobem powstał - moim zdaniem oczywiście - film wkurzający, zamiast intrygujący czy mający mną wstrząsnąć. lubię wracac do niektórych filmów, do tego nie chcę.
ode mnie tez tylko 6/10
To nie jest "dobry" temat na rwanie filmu? Co Twoim zdaniem jest gorsze od śmierci ukochanej, jej długiej agonii, której się przyglądasz? Co może spowodować większą traumę, chorobę psychiczną? Czy myśl, że nie możesz wrócić do tego co kochasz nie jest wystarczająca? Jeżeli już wracasz, to we wspomnieniach, tak jak główny bohater.
mam nadzieję, że mnie nie atakujesz za moje osobiste odczucia na temat tego filmu. napisałam wszystko co chciałam napisać.
Masz niewątpliwie rację,ale tego rwania i powtarzania było za dużo.Film nie musiał trwać 110 min,mógł 95-98 i też przekaz dotarłby do widza,może nawet szybciej i w całości?