Ogólnie lubie oglądać stare filmy, lecz nie lubię oglądać starych filmów kostiumowych. Bounty zaczełam oglądać dla Brando ( to pierwszy w całości film, który zobaczyłam z jego udziałem) i nie żałuję tego seansu. Jak na tamte możliwości świetnie nakręcone sceny sztormu ale także sceny za dnia na statku i na wyspie. Super.