Bligh Howarda lepszy niż Hopkinsa pomimo, że jest postacią jednowymiarową i tylko negatywną.
Fletcher Gibsona lepszy niż Brando. Mimo, że Gibson jest zbyt współczesny - Brando zupełnie archaiczny nawet jeśli tak rozpisano mu rolę i wina nie leży po jego stronie.
Miło byłoby zobaczyć remake współczesny, chociaż nie mam typów na obsadę.
Zgadzam się z Tobą poza jednym; nie jestem pewien czy współczesny remake byłoby miło zobaczyć. Teoretycznie nie brak ludzi którzy mogliby zbudować z nowego "Buntu" wspaniałe dzieło (mam na myśli zarówno aktorów, jak i reżyserów scenarzystów i tak dalej) ale to musiałaby być naprawdę mieszanka idealna. A i tak, jestem o tym przekonany, w efekcie zabrakłoby tego czegoś, co siedzi w filmie z lat sześćdziesiątych i po tylu latach nadal porusza i zachwyca. Tego nie było już w remake-u z Hopkinsem i Gibsonem, choć ów też jest wspaniałym kawałkiem kina.
Typy do obsady? Trzeba byłoby się faktycznie zastanowić, w ciemno na pewno pasuje mi Daniel Day-Lewis :>