Film rozczarował mnie fabularnie, ale także dlatego, że zupełnie po łebkach potraktowano detale historyczno-militarne. Neumann ma na sobie mundur wskazujacy na szeregowego Wehrmachtu (stopnie na kołnierzu, choć naramienniki wyglądają na SS-owskie), a jednocześnie jego furażerka ma trupią główkę, czyli jest częścią umundurowania żołnierzy Waffen-SS. Bohaterowie filmu noszą opaski na przedramionach mundurów, co wskazywałoby - jeśli nie są SS-mannami, że są z dywizji Grossdeutschland - dywizji Wehrmachtu (świadczą o tym również ich mundury jako całość). Tylko że Grossdeutschland nie mogła być w okresie kiedy rozgrywa się akcja filmu, na granicy niemiecko-belgijskiej (walczyła na froncie wschodnim). Poza tym sposób, w jaki Niemcy obchodzą się ze swoją bronią jest po prostu żałosny. Baumann przeszukując bunkier w jednej ręce trzyma latarkę, a w drugiej MP38/40, lecz nie za chwyt pistoletowy, lecz za magazynek - jak zamierzał szybko otworzyć ogień do ewentualnego wroga, skoro nie mógłby nacisnąć od razu spustu? A nawet jeśli już trzyma go tak, jak powinien, to wygląda to na współczesny sposób użytkowania broni, a nie ten odpowiadjący wojskowemu szkoleniu w hitlerowskim wojsku. Niestety, takie błędy też obniżają ocenę filmu. Stawiam 4/10.
czy tylko to się liczy w filmie, fabuła była dobra, akcja i to napięcie, a takie czepianie się szczegółów jest bezsensu. Może po prostu chciałeś się pochwalić swoja wiedzą nt. hitlerowskich Niemiec czy hitlerowców ?
Takich szczegółów powinno się jednak pilnować, jeśli już ktoś decyduję się robić film w klimatach II WŚ. Zakładam, że oglądane one będą przez ludzi w pewnym stopniu zainteresowanych jej historią, uzbrojeniu i sprzęcie żołnierzy i takimi różnymi smaczkach, więc jak ktoś wciska nam kit to nie można się nie przyczepić. Nie spinaj się kolego.
zgadzam sie z zalozycielem tematu ze to wielka wtopa
film zrobiony na przysłowiowe "odwal sie"
halflife12
"Może po prostu chciałeś się pochwalić swoja wiedzą nt. hitlerowskich Niemiec czy hitlerowców ?"
Gosc ktory nawytykał mnostwo bledow jest anonimowy wiec jaki sens ma twoje ( i wiele tego typu podobnych w internecie) stwierdzenie ze sie chwali ?
ciekawe, czy Ty, będąc członkiem niemieckiego oddziału w Ardenach w 1944, zwracałbyś uwagę na takie szczegóły jak to, czy masz przy furażerce trupią czaszkę, czy nie :D może się pomyłkowo z kimś zamienił, ot co. a film, wbrew wszelkim moim oczekiwaniom (nastawiałem się na strasznego gniota), jest wcale niezły, najlepsze jest zakończenie :)
A widzisz, miało to duże znaczenie, ponieważ członków oddziałów SS traktowano o wiele gorzej, szczególnie po masakrze pod malmedy. Dlatego nawet załogi czołgów, które też miały czaszki na mundurach, po prostu je zrywały.
Racja,albo robi sie cos porzadnie,albo wychodzi z tego...Wlasnie to.Jestem pelen podziwu dla tak szerokiej wiedzy militarnej:-)a diabel tkwi wlasnie w szczegolach i takich rzeczy powinno sie pilnowac.
tez mi sie wydaje ze powinno byc z detalami,,, ale to horror bardziej a nie film na faktach,,, wiec tutaj mozna przymnkac oko pomimo ze razi
Spoko, też nie lubię wpadek, ale z jednej strony narzekasz, a z drugiej masz w ulubionych Die Hard 4, gdzie słowo "realizm" po prostu zostało wdeptane w ziemię.
Trzeba po prostu wziąć poprawkę na niektóre rzeczy. To nie jest film stricte historyczny, tylko horror. Taki terry25 ma w ulubionych Rambo i tam już mu nie przeszkadza strzelanie z biodra.
Co do samego filmu, to oglądałem dawno i bardzo mi się podobał. Nie jako horror, tylko jako dramat wojenny w sumie.
Gość mógłby nawet mieć Małą syrenkę w ulubionych i co też byś sie przyczepił? Szukasz czego kolwiek żeby sie do typa przyczepić, a facet dobrze gada.