Nie mam pojęcia skąd tu rating 13+, kiedy na 7+ bywają mocniejsze fragmenty niż tutaj. I na pozycjach 7+ jestem się w stanie dobrze bawić i nie mam poczucia, że ktoś robi ze mnie debila. Cały ten film mógłby trwać godzinę albo nawet pół godziny. Już na początku dostajemy ekspozycję z ust bohaterów a nie z fabuły, co nie jest dobrym znakiem, a potem ekspozycja tylko się nawarstwia, przez co każdy ważny element fabuły jest powtórzony po 3 do 5 razy, a tych parę mniej istotnych elementów to w sumie zapychacze, które nic nie wnoszą do reszty fabuły.
Sam rys fabularny jest całkiem spoko i gdyby wyciąć połowę, to oglądałoby się gites, w formacie anime, gdzie docelowo ogląda się odcinek co tydzień (oczywiście wiem, że nikt tak nie ogląda, mówię o docelowej formie produkcji) to powtórzenia by tak nie bolały, ale tutaj niestety bolą. Szkoda, bo fragmentami naprawdę fajna bajka, ale czuję się oszukany ratingiem.
Z resztą sama animacja się przyznaje, że jest praktycznie 1 na 1 zżynką z bajki europejskiej, ale jak dla mnie samo to, że ten tytuł pada w treści to i tak zbędna ekspozycja, a co dopiero to, że wraca do nas co 10 minut, żeby podkreślić, że to to samo XD. Zastanawiam się z resztą co było tu powodem, możliwe, że twórcy założyli, że japońska publika nie zna tej bajki, ale still nawet jak na to to stanowczo ktoś uważa, że widz nie ogląda bajki tylko telefon i wie co się dzieje (ale no jak tu oglądać tą bajkę, skoro dopiero godzinie zaczyna się dziać cokolwiek).