Może lepiej sie pochlastaj, no bo po co psuć krew innym, swoimi wypowiedziami... I jeżeli uważasz ten film za totalną katastrofe... to chyba jednak raczej niewiele ich widziałeś... Film może niejest 'reweką' ale apogeum żenady to to też niejest... tak jak np. Bękarty Diabła czy Dom 1000 Trupów... Ale oczywiście każdy ma woje gusta i swoje zdanie... :P

Pozdr

jeśli uważasz, że "Bękarty Diabła" są gorsze od tego filmu (oczywiście pomijając różnice gatunkowe) to nie mam nawet słów aby to skomentować... Dla mnie bękarty diabła były w miarę przyzwoitym filmem, zaś Brothers in arms nie da się obejrzeć nawet do końca. Ten film jest katastrofą i pewnie wielu kinomaniaków ze mną się zgodzi...

Ja podzielam zdanie Sonique... Nie zaliczę tego filmu do dobrych, ale żeby najgorszy. Poprostu nieudane połączenie gangsterki w stylu "czarni gangterzy bujający się w wypicowanych brykach kontra" z teraźniejszym westernem. W Hollywood kończą się pomysły i twórcy łapią się czego mogą.
Za niedługo pewnie będziemy mieli okazję zobaczyć klasyczny western w realiach Sci-Fi. Gdzie kowboje będą się strzelać z pistoletów plazmowych i dosiadać lewitujące tuż nad ziemią mechaniczne pseudo-konie ;)