zatem omijaj filmy w których maczał palce Judd Apatow.

Rzeczywiście okropnie głupi film.Jak dla mnie w ogóle nie śmieszny a raczej odpychający(mnóstwo wulgaryzmów oraz tekstów powiązanych z erotyką jak np.,,zawinełabym Cię w kulke i wsadziła sobie do pipki"żal).Albo scena w której Brennan jeździ jajami po perkusji.Rozumiem że bohaterowie są chorzy ale mam styczność z taką chorobą i jak dla mnie film tylko obraża ludzi z taką przypadłością.

mogles napisac ze obraza ciebie a nie :D haha! film byl glupi i smieszny i mi sie podobal. tyle.

a na co sa chorzy???

ŻAL. Nie wszystkich śmieszy to samo, dla mnie rewelka

a "Nie zadzieraj z fryzjerem" to nie glupota? komedia ma byc smieszna. wiekszosc komedii to kompletna glupota, na czele z "Naga bronia", ktora moim zdaniem jest jedna z najlepszych komedii jakie kiedykolwiek powstaly ! mozna napisac o komedii, ze nudna , ze nie smieszna, ale ze glupia, to to okreslenie, mi osobiscie nie pasuje do tego gatunku. mi sie ten film podobal 6/10

Zgadzam sie z nika87 - pisanie o tej komedii - straszna głupota to jakby zaleta - umówmy się, istnieje pojęcie inteligentnej komedii (np.Woody Alen jest dla mnie mistrzem), ale jeżeli chodzi o filmy Adama McKay'a i ogólnie role Willa Ferrella'a to można powiedzieć że w 95% są głupkowate. Kropka. Albo to kupujesz i bawisz sie podczas seansu albo nie.

obejrzyj "stranger than fiction" tam Will Farrell chociaż ten raz dostał prawie poważną rolę :D

Widziałem, bardzo fajny film i rzeczywiscie chyba jedyna 'poważna' rola, jeżeli można tak powiedzieć, bo Harold jednak był trochę szalony, ale film nie był "głupkowaty" ;)

Nie Zdzieraj z Fryzjerem jest już klasyką komedii a Bracia to lightowy smieszny film super



!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!1

nie mam nic przeciwko głupkowatym komediom, ale takie też trzeba umieć robić. to jest jakiś koszmarek. w życiu nie widziałam gorszej. zaśmiałam się może raz. wszyscy, którym się podobała, muszą, ale to po prostu muszą mieć mniej niż 14 lat. fizycznie bądź psychicznie. innego wyjaśnienia nie widzę.

Jeżeli uważasz, że specyficzny gust komediowy można przypisać tylko do pewnej grupy wiekowej to nie świadczy to o tobie najlepiej. Ocenić film na 1/10 tylko dlatego, ze ci się nie podobał też świadczy o kompletnym braku umiejętności obiektywnej oceny czegokolwiek, więc ciężko jest brać twoje wypowiedzi na poważnie. Zdystansuj się, a potem się wypowiedz, bo tylko obrażasz wszystkich 14-latków, a siebie ośmieszasz.

Mylisz się, nie oceniam filmów nigdy tylko i wyłącznie na podstawie tego, czy mi się "podobały". Ten film jest żenujący, nudny, prymitywny, wszystko, co w nim jest, "już było", nie widzę w nim ani jednego plusa, może poza poprawną grą aktorską. Nie będę oceniać tego filmu pod kątem reżyserii i wykonania technicznego, bo to nie ta ranga - niczego uderzającego, zarówno dobrego, jak i złego, w nim nie ma pod tym względem, jest po prostu standard. Tego typu komedie niestety można ocenić na podstawie dwóch, ewentualnie trzech aspektów - fabuły, gry aktorskiej i tego, czy był po prostu, najzwyczajniej w świecie, śmieszny. 1. Obudźcie mnie, jak się skończy. 2. Średnia krajowa dla tego typu produkcji. 3. Nie. Chociaż pewnie 10 lat temu odpowiedziałabym inaczej, ale jakoś pod koniec podstawówki przestały śmieszyć mnie żarty o kładzeniu jaj na perkusji. Pewnie zdziadziałam. Tak jak wszyscy mają prawo do swoich opinii na wszelakie tematy, tak mam i ja - mogę uważać, co chcę na temat ludzi, których śmieszy taka wielka kupa g.

Zgadzam się. Po obejrzeniu tego gniotu, zwracam honor wszystkim najgłupszym polskim komediom, bo są o niebo lepsze niż to. Każdy ma inny gust i prawo do niego, ale dziwię się, co trzeba mieć w głowie, aby zrobić taki film... Czasem dobrze jest obejrzeć jakąś lekką komedyjkę, aby trochę się rozluźnić, ale - to już jest coś poza jakimkolwiek dobrym smakiem...