Czy dziewczyna zorientowała się, że on nie jest księdzem? wydaje mi się, że nie, ale zacząłem po seansie nabierać wątpliwości. A może od początku wiedziała?
Przy okazji: czy kojarzy ktoś gdzie niby jechała na końcu? uciekała z tego miejsca gdzieś do innego miasta po prostu? czy szukać Daniela? tak na marginesie, siedziała z tyłu jakby to był uber :) Będę wdzięczny za odpowiedzi
Myślę że dziewczyna domyśliła się, że Daniel nie jest księdzem (kryła go przed policją jak przyjechali w sprawie spalonej szopy). A jej wyjazd wydaje mi się powiązany z pracą o której jej koleżanka opowiadała przed domem. Nie było mowy o charakterze pracy, ale padło magiczne 40zł na godzinę...więc może bohaterka wyjechała za ,,lepszym życiem".