"Boże wybacz, że codziennie szukam kogoś gorszego ode mnie"... To powinna być podstawowa, sztandarowa modlitwa polskiego fasadowego, obrzędowego katolicyzmu.
Jeżeli tak ochoczo twierdzisz, że to modlitwa dla kogoś, a nie dla Ciebie, to znaczy, że jedynie pozornie ją zrozumiałeś
Ja nie jestem bigotem i nie zastanawiam się, kto jest gorszy ode mnie :)