Jakieś argumenty czy po prostu jakaś nienawiść w Tobie jest do ludzi, którzy mają inne poglądy/wierzenia niż Ty?

".. tyle samo jest dobrych ludzi pełnych wiary którzy nie chodzą do kościoła jak i tych prokościelnych którzy bywają w kościele ..". Do Nieba pójdą zbawieni, dobrzy pójdą do piekła. Do przemyślenia. Pozdrawiam.

Ja osobiście znam sporo ludzi którzy uczęszczają do kościoła a poziom wiary tych ludzi jest równy zera,znam ludzi którzy codziennie zachowują się nie po' katolicku' a co niedziele bywają w kościele więc dla mnie,uczęszczanie do kościoła nie ma nic wspólnego z dobrem danego człowieka...

Właśnie. Wyznacznikiem dobra czy zła statystycznego Kowalskiego nie jest to, DOKĄD on uczęszcza, czy do kościoła, czy do burdelu. Jest krocie takich Kowalskich, którzy co najmniej w raz w tygodniu chadzają i tu i tam.

6. Łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna. [Sześć Prawd Wiary]

Nie szukaj łask zbawienia na całą wieczność w burdelu, między nogami kobiety/mężczyzny bez majtek, szukaj w kościele, nawet najbardziej lichym. JEST różnica. Szanuj się i głowa do góry. Pozdrawiam.

Ja nie powiedziałem że chodzę do kościoła i do burdelu. Ja powiedziałem, ze tak tak robi statystyczny Kowalski Hipolit Hipokryta. Czytaj uważnie. Pozdrawiam

Czyli nie rozumiesz na czym polega wiara. Bycie dobrym jest zbyt trywialnym stwierdzeniem. Co to znaczy być dobrym? Każdy z nas ma w sobie cząstkę dobra, jak i również każdy z nas ma w sobie ciemność (złą energię, cień, mrok, nazwij to jak chcesz). Bycie obrym nie ma nic wspólnego z wiarą, choć często jest tak postrzegana z tego co udało mi się zaobserwować czytając opinie osób antykościelnych jak i tych, którzy myślą, że wiedza na czym Kościół polega.

Modlitwa nie daje Ci sakramentów, które masz w Kościele to po pierwsze. Na mszy Bóg jest osobiście w tym opłatku, który trzyma kapłan i jeśli tego nie wiesz lub w to nie wierzysz to nigdy nie poznałeś w pełni wiary.
Tak samo w sakramencie pokuty. Tam nie siedzi ksiądz, który przebacza, tylko Jezus, który zabiera Twoje grzechy i je unicestwia. Kapłan pełni rolę pośrednika w tym sakramencie.

Poza tym kościół jako budynek to tylko miejsce spotkań, w których odbywają się ważne dla każdego katolika celebracje i "rytuały".
Kościół jako społeczność to zgromadzenie wszystkich wiernych. I tak, Kościół jest ważnym elementem życia katolika gdyż w nim uczy się doskonalić relację nie tylko z ludźmi z Kościoła ale i poza nim.

Poza tym bycie dobrym, a bycie zbawionym nie ma ze sobą aż tak wiele wspólnego jak by się niektórym mogło zdawać.

Dzięki Bogu, że chciało Ci się to napisać bo jak zacząłem czytać ten wątek to już na początku "odpadłem" zaraz po porównaniu nastawiania drugiego policzka do bierności osoby zaatakowanej w lesie przez dzikie zwierzęta i przewinałem do końca hahahhahahahaa. Cóż.. jedni chodzili/chodzą do kościoła a inni należą do Kościoła (przez duże "K") czyli mistycznego ciała Chrystusa. Ładnie napisane o sakramentach. Szkoda że mało ludzi to rozumie i samemu interpretują Pismo Święte tworząc herezje lub wyznając grzechy do żyrandola, a wystarczyłoby sięgnąć do Katechizmu Kościoła Katolickiego lub Papieskich encyklik, naprawdę można spokojnie zaufać dokumentom, które zostały opracowane i konsultowane przez wielu etyków, teologów i świętych naszych czasów (Paweł VI, JP2). Dziś kładę się spać spokojniejszy, bo ostatnio na filmweb miałem dyskusję z aborcjonistkami T_T. Z Panem Bogiem! :)

Odpowiedziałeś sobie już na początku, "nie bardzo kojarzysz".

damn, co za długi i ciekawy wątek

modlić się możesz i powinieneś w domu, i bardzo dobrze, ale TYLKO w świątyni jest Tabernakulum z Najświętszym Sakramentem, tylko w kościele są Sakramenty...a jak piszesz, że od dawna nie chodzisz do kościoła, to pewnie i do spowiedzi...czyli uroiłeś sobie swoją-fałszywą wiarę i żyjesz w grzechu. Extra Ecclesia nulla salus. Kościół jest Święty nie świętością swoich członków-ludzi, bo oni zawsze byli-są-będą grzesznikami, tylko świętością Głowy - Jezusa Chrystusa, który jako Pierwszy Kapłan odprawił podczas Ostatniej Wieczerzy Pierwszą Mszę Świętą i powiedział "TO czyńcie na Moją Pamiątkę". Łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa niech będzie z Tobą.

Widać że nie znasz Testamentu,Ewangelii,gdybyś ją znał to byś wiedział że Bóg jest wszędzie mury są do tego nie potrzebne a nie chodzę do kościoła i spowiedzi bo zbyt dużo złego wiążę się ostatnio z tym miejscem.Kościół nie powinien być zamieszany w pedofilię,politykę itd...skoro jest,ciężko widzieć w tym miejscu autorytet.Kościół powinien się skupić na modlitwie a nie ocenieniu innych i robieniu tego o czym od kilku lat jest głośno.

czemu widzisz drzazgę w oku brata a belki we własnym nie dostrzegasz?? Bóg jest od sądzenia, nie ty. Jezus Chrystus założył Kościół i dał mu Sakramenty, które są tylko w Nim, nigdzie indziej, a ty jesteś zarozumiałym pyszałkiem który widocznie naczytał się lewackich i bezbożnych portali. pomodlę się za Ciebie bo mi ciebie żal. Bez Spowiedzi i Eucharystii czeka Cię piekło! wiesz o tym??

Bóg mnie oceni na pewno nie ty i nie ludzie którzy krzywdzą dzieci.Nie módl się dziecko za mnie bo tyle w tobie nienawiści i nietolerancji że twoja modlitwa nic nie znaczy.Pozdrawiam.

"tyle w tobie nienawiści i nietolerancji że twoja modlitwa nic nie znaczy" - czy znaczy, czy nie, nie tobie oceniać. dla takich jak ty każdy klecha to pedofil, nie? Pobluzgaj, pobluzgaj jeszcze...

co miałem ci do powiedzenia - napisałem. resztę zostawiam twojemu sumieniu! Pozdrawiam w Chrystusie naszym Panu.

nie jestem raczej dzieckiem już (Bożym-zawsze!), bo sądząc po twoim nicku, jestem 5 lat od ciebie starszy!

Świetna odpowiedź. Merytoryczna [znajomość Słowa] i bez doszukiwania się nieistniejącej głębi, którą sobie mitologizują osoby niepraktykujące sacrum u podstaw. Dzięki. Serce rośnie. Pozdrawiam.

Problem nie leży w tym ile jest dobrych ateistów a ile katolików (choć statystycznie ateiści więcej narobili zła wystarczy zerknąć na historię np. Rewolucja Francuska, Stalin Hitler itd. Niewielu jest ateistów, którzy na świat wprowadzili dobro a wielu katolickich świętych) .Kościół to nie wylęgarnia moralności. To błąd.Kościół to miejsce obecności żywego Boga, który mówi "gdzie dwaj lub trzej zebrani są w imię Moje, tam jestem pośród nich" oraz "jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Mego nie będziecie mieli życia w sobie". Ja się modlę w domu,głównie po to , by jak najlepiej uczestniczyć we Mszy św. Inaczej prywatna modlitwa w domu czy w lesie mija się z celem..

Dominiku, co do "obecności Boga wszędzie", to poczytaj dokładnie Pismo św. Bóg wybiera sobie szczególne miejsca swojej obecności i tam "mieszka" w świątyni np. Wj 15,17; 1 Krl 8,29; Ha 2,18-20. Bóg nie mieszka tylko w świątyniach pogańskich, gdzie był Paweł - Dz 17,24 zbudowanych "ręką ludzką", zaś mieszka w świątyniach zbudowanych "swoją ręką" Wj 15,17. Jezus wyraźnie mówi, że JHWH tam mieszka Mt 23,21 ; Mt 21,13.. Dziś zaś Bóg dosł. "rozbił sobie namiot" J 1,14 , by zamieszkać wśród nas a właśnie tłumaczenie słowa Tabernaculum po polsku znaczy namiot !

Co do zgorszeń, to Jezus je zapowiadał. Poczytaj historię Kościoła, to co dziś się dzieje to pikuś ( zresztą ok 4% tylko księży w Polsce ). Szkoda,że obłuda nie pozwala wielu zająć się pozostałymi 96 %. w innych grupach społecznych. Jasne, lepiej żeby w ogóle nie było w Kościele ,ale czy znasz takie pole, gdzie w ogóle nie ma chwastów ??

Dodam Dominiku jeszcze jedno, gdzie przeczytałeś,że Bóg jest wszędzie ? On nie jest wszędzie np nie ma Go u Kowalskiego w piwnicy (bo Kowalski jej nie ma). Bóg może być wszędzie, gdzie zechce.

Ja nikogo nie chcę oceniać ale np: "wyprawy krzyżowe" to nic innego jak bestialskie mordy na tych którzy nie chcieli być katolikami,palenie niewinnych kobiet na stosie czy topienie ich wmawiając im że są czarownicami,tylko dlatego że nie były wierzące itd....pochodzenie naszej wiary ma korzenie mordu i bestialstwa,większość ludzi nie zna historii nie ma pojęcia za wiele o naszej wierze...Dlatego napisałem że wierzę w Boga i zawszę będę wierzył ale przekonywanie mnie do czegokolwiek nie ma sensu bo znam historię kościoła mam swój rozum i świadomość....

"pochodzenie naszej wiary ma korzenie mordu i bestialstw" - zgadzam się! pierwszym zamordowanym jest sam Chrystus Głowa naszego Kościoła, a dalej?... zachęcam do lektury Quo Vadis. Co do wypraw krzyżowych to były misjami ratunkowymi dla chrześcijan na wschodzie ale zostały wykorzystane przez władców do walki w swoich własnych interesach.. co do św. inkwizycji przypisywane są jej wygórowane wykroczenia właśnie po to żeby zniechęcić ludzi do Kościoła. Czerpiesz tą wiedzę z filmów fabularyzowanych? czy ateistycznych bryków?
polecam: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/56634/w-obronie-swietej-inkwizycji

Bagatelizujesz najgorszy brak człowieczeństwa,ten temat jest już zbędny i nudny.Kto ma zwoje mózgowe i zna historię,sam wyniesie wnioski.Pozdrawiam

Dominik, zgadzam się z Tobą,wielu nie zna historii, jedynie tę ze szkół, dziedzictwa PRL. Sądzę,że taka wiedza jest zbyt płytka a czasem wypaczona, gdyż te stosy dotyczyły w 90 % Protestantów a nie Kościoła Katolickiego (ateistyczni historycy tego nie rozróżniali). Do tego po udostępnieniu archiwów Watykańskich, najnowsze opracowania naukowe widzą to inaczej. Shar miał rację. Zacznij poznawać prawdziwą historię!

jesteś pewien że masz te zwoje mózgowe? a widziałeś je? :)
brak argumentów to pozostaje obrażać innych, tak, każdy sam wyciągnie wnioski.

Dodam, że kiedyś też twierdziłem, że wierzę w Boga tylko nie korzystałem z sakramentów świętych, to tak jakby mówić że jest się pracowitym a leżeć cały dzień na kanapie hahaha

Niekoniecznie. Wiara w Boga nie musi być związana z konkretnym wyznaniem.

ale dyskusja dotyczy wyznania rzymsko-katolickiego (sakramenty, krucjaty itd.), niestety ludzie lubią wybierać sobie to co im pasuje i dalej twierdzą że wierzą w Boga.. tylko właśnie jakiego? bo skoro olewa się większość z tego co w tej wierze ma znaczenie to już jest jakieś inne wyznanie i myślę, że dużo ludzi ma takie swoje wyznanie i swój jednoosobowy kościół, ale wypiera ten fakt. Miałem tak i teraz widzę to dookoła straszna hipokryzja.

Więcej pozytywnego nastawienia ;-)

Ten film nie chwali koscioła, wręcz przeciwnie duzo bardziej obnazył zaklmanie i hipokryzje i zło koscioła katolickiego w Polsce niz Kler. Pokazał cała prawde o rozmodlonych katolikach i zahalnych ksiezach i tego typu , którzy nawracaja w poprawczakach a chca sie tylko doobrac do majtek podopiecznych i ich zgnoic z drugiej strony bo co mu szkodziło juz pozowlic te msze odrawic ,ale nei pozowlił dokopał mu do końca. Taki własnei koscił hipokryzja i zło.Film na długi , troche źle zmontowany, momentami nudny do Oskara technicznie rzecz biorąc to o wiele za mało.