znalam już tę historię, bo o niej czytałam, film okazal sie uzupelnieniem tego co już wiedziałam na temat tych wydarzeń. film nie daje jednoznacznej odpowiedzi, opowiada konkretna historie konkretnej rodziny. jesli chodzi o minusy, to nie podoba mi sie przedstawianie jakis wywodow bez konkretnych dowodow, np jako choroby psychczne w rodzinie byly czynnikiem doboru dzieci. to chyba w dokumentach netflixu dość często spotykane, wiec nie jestem bardzo zdziwiona.
Bo to jest pytanie tej samej kategorii, co było pierwsze: kura czy jajko. Ale ostatnio nauka skłania się do 50/50. Jakiś czas temu przypisywano większe znaczenie wychowaniu, ale postęp w zakresie genetyki, badań mózgu, neuropsychologii wskazuje na znacznie większe znaczenie genów, biologii i chemii mózgu niż przypuszczano.
Ale jak film ma odpowiedzieć na pytanie, na które jeszcze nie ma odpowiedzi. Akta sprawy i wyniki badań pozostaną utajnione do 2065r, więc żadna z osób będąca elementem eksperymentu się o tym nie dowie. Nikt obecnie nie ma wglądu do akt, więc ciężko stwierdzić, jakie wnioski wypłynęły z akt. Przez kolejne 40 lat niestety pozostanie to zagadką
A przypadkiem na końcu dokumentu nie jest powiedziane, że bliźniacy dostali wreszcie dostęp? Tyle ze cale badanie nie ma ma jednoznacznych wyników
no nie wiem czy rzeczywiście nie daje odpowiedzi. Ostatecznie dowiadujemy się, że mimo takiej samej puli genetycznej samobójstwo popełnia tylko jeden z trojaczków - ten wychowany w najbardziej restrykcyjnej rodzinie, przez ojca nauczyciela. Pozostała dwójka jakoś radzi sobie z problemami codzienności. Oczywiście jednostkowy przykład nie ma wartości badawczej, ale daje do myślenie, co do kierunku. Mi to dało odpowiedź.