Nie wiem czy już jestem za stary czy te filmy są coraz gorsze.
Od zakończenia ERY jaką było Avengers: Endgame nie widziałem dobrego filmu od MCU lub DCU.
Black Adam to mocno rozdmuchana tragedia. Dialogi można policzyć na palcach dwóch rąk i 99% filmu to głośne dźwięki i efektowne walki, nic więcej.
Marvel ma chociaż to do siebie ze wprowadza powoli bohaterów a tutaj mamy nagły zrzut wszystkiego i wszystkich.