Osobiście mi się podoba. Ktoś, kto nie bawi się w gierki, wali prosto z mostu. Dodatkowo wkurza go to, że każdy wie lepiej od niego co ma robić. Lepiej nie wchodzić mu w drogę. Antybohater? Chyba bohater bez tytułu. To nie She hulk, a te recenzje krytyków w buty można wsadzić. Dobre 7 na 10. Polecam :)