Rodzina Mitchell, była niezadowolona z obsadzenia w tytułowej roli wysokiego i powściągliwego Gary Coopera. Prawdziwy Billy Mitchell był niski i miał choleryczny temperament. Mitchellowie uważali, że idealnie do tej roli pasowałby James Cagney.
Film powstał w Waszyngtonie (Dystrykt Kolumbii, USA).