Uwielbiam filmy o tej tematyce . Nie mogłam się doczekać żeby go obejrzeć , ale praca kamery doprowadziła mnie do szaleństwa . Migające obrazy , częściowo zamazane , zbliżenia, oddalenia , puste tła , urwane twarze , ucięte głowy , to nie na moje nerwy . Przez ten beznadziejny montaż nie byłam wstanie skupić się nad fabułą . Tragedia . Tematyka filmu nie potrzebowała karuzeli kamery , żeby przyciągnąć widza . Podejrzewam , że moja ciotka kręciła ten film , poznaję jej rękę . Też nie da się patrzeć na to co nakręci . Całe szczęście , że nie poszłam na to do kina , ponieważ po raz pierwszy w życiu wyszłabym podczas seansu.