Zdanie zaczyna się z dużej litery, analfabeto. Tępa morda będzie mnie pisowni uczyła...
powstrzymam się od wyzwisk ale opinia takiego troglodyty nikogo nie interesuje... na pisanie z dużej litery trzeba sobie zasłużyć... i nawet wyzywać nie potrafisz - dziecko skrzywdzone przez los... współczuję.
nawet nie mściciel z castoramy tylko mebel z castoramy, Denzi gra tak bardzo drewnianie że aż ten ruski cwaniak jest od niego o niebo lepszy, gość chyba nie jest człowiekiem tylko robotem bo przez cały film nie popełnił nawet najmniejszego błędu w działaniu...druga rzecz to CIA w tym filmie, kobieta mówi że jest już od wszystkiego odsunięta i niczego nie może się dowiedzieć, po czym zmieniają temat i w kolejnej scenie ona Denzelowi daje informacje...skoro tak łatwo ODSUNIĘTA osoba wyniosła sobie dane z CIA to co to za tajna agencja rządowa...i takich wkurzających głupot są tony podczas 2 godzinnego seansu.