daj spokój - trafiają do mnie Twoje argumenty (szczególnie ten z % dziecka hehe) ale ten film totalnie dla mnie jest crapem. Hejtuje to gloryfikujące dzielnego amerykańskiego żołnierza hero ścierwo ile wlezie :P

Jak by teraz zestawić "Dzień Niepodległości" i ten syf (z tymi i z tymi efektami) to wolał bym ID4. A efekty może i spoko (na enginie Transfoemersów heh) ale właśnie - moje kochane robociki z dzieciństwa lepiej jakoś wyglądały na ekranie no i miały dusze :) A nie te kupowate kupy złomu bezduszne. DISS!!! ;p

ps. czy nie spieraliśmy się parę razy o filmy na gronie? W gronie: Film..? Pisałeś tam? Chyba Cię kojarzę ;). Pozdro

Powiedz mi jaki maiłeś nick to może sobie przypomnę :> No byłem moderatorem na gronie Film :)

tam miałem nick: Flip wcześniej Don7196. I takie rysuneczek z Las Vegas Parano Huntera S. Thompsona (coś jak teraz) tylko że tam był motyw po kwasie rysunkowy :). Kurde nie mogę go nigdzie teraz znaleźć w sieci a te k*rwy z grona skasowali wszystkie zdjęcia :/. Ale na pewno gadaliśmy - kojarzę Twój rysunek z tą mordą :)

Ten: http://oi48.tinypic.com/2lcqk47.jpg :>

No pamiętam Cię. Byłeś takim boomerangiem. Pojawiałeś się cyklicznie przy okazji premier jakiś tam znaczących tytułów i broniłeś klasyki :> Right?

HEHE!! Szok :)) to jest screen z filmu ale faktycznie też go miałem! Dzięki pobiorę :). Woow gratuluje wybitnej pamięci wzrokowej!! ;pp Tamten to był rysuneczek w "Gonzo" style. Hunter idzie przez pustynię na takich cienkich nóżkach jak szkieleciki, w kolorowej koszuli, kapelusik wędkarski, fifka, z taką wielką wygrzaną mordą wyczesaną od kwasa, a wokół latają nietoperze. Taka karykaturka zajebista (małe ciałko duży łeb). Całą sieć obszukałem i nigdzie tego nie ma. To był rysunek fana zdaje się :((

"No pamiętam Cię. Byłeś takim boomerangiem. Pojawiałeś się cyklicznie przy okazji premier jakiś tam znaczących tytułów i broniłeś klasyki :> Right?" - sam bym lepiej tego nie ujął bracie ;).

Damn dlaczego tak zjechałeś (sorry muszę się zaczyna hehe) "Miasto Prywatne" i "Jesteś Bogiem"? "Miasto" to przecież porządny film (JAK NA TAMTE CZASY) i może faktycznie jest to film nie najwyższych lotów, nie pobudzający wyżyn intelektualnych u widza ale 3/10? Why? Ten film jest niezły. Ja mam do niego sentyment, więc może lekko zawyżona nota przeze mnie ale ten film i ma klimat, jest też prawdziwy. Nie jest to sztuczne, naciągane ścierwo - Ooo! :). A "Jesteś Bogiem" - to jest przecież niezły film.. Rozumiem, że może nie wychowywałeś się na kulturze RAPu, i cały klimat do Ciebie nie trafia ale tez dać tak nisko max? To jest dobrze skonstruowana, dobrze zagrana, opowieść o młodych muzykach nurtu muzycznego w tamtych czasach zupełnie nie znanego szerszej widowni. Przecież ten gość, co zagrał Magika, zagrał bardzo ale to bardzo dobrze. Nie no nie można dać jedynki, nawet jak się było metalowcem! :) Ja protestuje! :)

Film pewnie że najwyższych lotów nie jest, ale porównywać do niego debilny "Dzień Niepodległości" to przesada.

Fcuk! Tej staminy życia ma w sobie 0,1%, Bi*ch! Gardzę nim i współczuje.

To, że ktoś stworzył blokbustery to nie oznacza, że od razu są dobre.
To, że ktoś zrobił kupę nie oznacza, że jest ona smaczna.
Sprawdź gdziekolwiek definicję pastiszu. Ten szit nie jest pastiszem niczego, jest tylko kupą, nad którą niektórzy mlaszczą ze smakiem.

w zupełności się zgadzam z Twoją opinią, jeden z lepszych "fast foodowych" filmów. Przypomniały mi się lata 90, i klasyczne kino akcji made in usa. jak dla mnie trafiony zatopiony :) a relacja miedzy hopperem a nagato - super, jakbym ogladała top gun :)

Wszystkie argumenty, które przytoczyłeś na temat tego kto pracował przy produkcji
tego filmu świadczą nie o tym jak dobry jest to film, tylko, że każdy gniot zostanie
wyprodukowany za odpowiednią ilość gotówki. Poza budżetem ten film nie różni się
niczym od "Transmorfersów" i innych gniotów, które lecą co chwilę na stacji
CBS action.
Prawdziwą komedią w tematyce sci-fi był film Lavalantula 1 i 2 z obsadą z filmu
"Akademia Policyjna". Natomiast ten film to chaotyczna kupa, która nie jest śmieszna
tylko żenująca.

I jeszcze świetna muzyka. Naprawdę dobrze bawiłam się na tym filmie.

Muzyka oczarowała mnie. OST wtedy maglowałem na okrągło. High Five :>