Film jest dobry, wartościowy. Trochę dramatu i trochę komedii. Jednak jedna z ostatnich scen trochę popsuła efekt. Chodzi mi o tę, gdy Moss próbuje udusić Millę poduszką a później nagle rezygnuje z tego i zaczynają się kochać. Dla mnie to trochę makabryczne i niesmaczne.