Najgorsze co w życiu obejrzałam. Ktoś tu się dziwi, że tak marna ocena. Ja jestem zdziwiona, że
jest tak wysoka. Wszystko jest słabe. Najgorsze to chyba efekty specjalne, dialogi i gra aktorka.
Nie wiem czy nikogo to nie uderzyło (albo ja jestem jakiś niedouczony), że podczas odkopywania bodajże drugiego amuletu, którego grupka badaczy pierwotnie zlokalizowała w odmętach Morza Czarnego, stoją sobie oni poważnie nad jakimś średniej wielkości jeziorkiem? A gdy stwierdzili, że jednak znajduje się on na powierzchni (nie pod wodą), to przejechali kilkadziesiąt metrów i znaleźli ten śmieszny ołtarz (4 kamole) nad tym samym bajorkiem? No szok..