PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=866736}

Błogosławieństwo

Benediction
6,0 427
ocen
6,0 10 1 427
6,7 9
ocen krytyków
Błogosławieństwo
powrót do forum filmu Błogosławieństwo

re:mini.scencje

ocenił(a) film na 8

elegancja francja, czy raczej anglia, i wojna, ta maszyneria, której raz wprawionej w ruch nikt nie potrafi zatrzymać ani nie umie obsługiwać.. aha, byłbym zapomniał o najważniejszym, jest jeszcze postawa. postawa człowieka, który odmawia, którego odmowa nie jest proniemiecka (czyt. prorosyjska), tylko jest proludzka, słowem: szalenie niepopularna! i coś o konsekwencjach tej postawy, dożywotnim wyroku śmierci bez możliwości apelacji, ale z możliwością terapeutycznego łagodzenia przy pomocy słowa. w poszukiwaniu straconego odkupienia. zbawienie. poezja jako narzędzie zbawienia, taki odpowiednik młotka z filmu darabonta Skazani Na Shawshank.

taki to jest film, o wpływie wojny na wrażliwość wrażliwca. elegancka, intelektualna, kulturalna odpowiedź dżentelmena na wojenną filozofię sama mendesa z pewnego filmu o żołnierzach piechoty morskiej, którzy o wojnie mogli co najwyżej pomarzyć, ewentualnie wyświetlić sobie popularny film coppoli na cotygodniowej projekcji polowej w podtulanej oparami dusznej salce kinowej (taka namiastka wojny rozumianej jako bezpośrednie starcie się z wrogiem).

oto film o wojnie, której ciężar jest wyczuwalny niemal w każdej scenie, ale - rzecz znamienna - chociaż wszystko tutaj jest nią przesiąknięte, zarażone, zainfekowane, nie pada nawet jeden wystrzał, nie ma płaczu, okopów, karabinu, mięsa, a kolejne relacje z frontu widzimy wyłącznie w archiwaliach. taki nietypowy to film wojenny o wojnie, o wojnie drążącej głowę.

można się czepiać i czepialstwo się z pewnością będzie miało miejsce. nawet Maverickowi się dostało za rozrywkowe symulacje amerykańskich katastrof w obliczu prawdziwej katastrofy za oknami europy: bo gdzieśtam giną prawdziwi ludzie, bo to, bo tamto, a my tutaj jakieś umysłowe wygibasy kilku angielskich dżentelmenów oglądamy, ale nie. być może nawet ta perspektywa - perspektywa osoby, której system operacyjny groza wojny toczy, choć nie bierze w niej bezpośredniego udziału, nie strzela, nie zabija, nie walczy - wyda nam się bliższy, ciekawszy, who knows. mnie się w każdym razie na pewno wydaje takowy. bliższy, przeto szybciej zanurzający we wspólnym polu wzruszeń. prawdziwa wojna wciąż jest nieobecna, póki co, jest obok.

atoli, przy całej psychologicznej złożoności postaw, trochę za mało tu kina, więcej spektaklu telewizyjnego, najwięcej zaś słuchowiska. terence już mnie nie zaskakuje jako zaskakiwał natężeniem poetyckiego napalmu z wieczora i o poranku. no, ale też nie musi. za to wciąż potrafi błysnąć w porywach i porwać w przebłyskach tym co zawsze było jego siłą, np. umiejętnie dobraną piosenką bądź wierszem pod obraz, jako to:

frontowe manewry i uciekające bizony naprzemiennie pod Ghost Riders in the Sky johny'ego casha; zdjęcia pokrytych śniegiem ofiar z krzyżem na wzniesieniu odrutowanym (ale nie do góry nogami), przeskokiem i wyobrażeniem strzału w głowę pod Silent Night Holy Night wyśpiewaną do tego po niemiecku; wojna domowa na słowa kłótnią zwana na chacie bardziej niż na watykanie papież pod Walking Back To Happiness, które z głośnika patefonu na półpiętrze wali, i tak dalej, i tak dalej..

aha, byłbym zapomniał, są też wątki gejowskie - to znane choćby z Trylogii poczucie winy z powodu tego kim się jest i co się czuje wszczepione odgórnie przez ideologie, społeczne i religijne: te siejące strach, biorące z zaskoczenia, bezwzględnie skuteczne i dożywotnio oddane papieżowi oddziały szturmowe kościoła rzymskokatolickiego, pustoszące serca wiernych wcale nie mniej niż najzagorzalsi kimuniści (od kimunizmu, wyznania bardzo popularnego w pierwszej połowie dwudziestego pierwszego wieku, zupełnego przeciwieństwa kminizmu, którego przejawy wprawdzie widuje się tu i ówdzie, ale rzadko kiedy w internecie). wojenne strategie powyższej szturmówki to jakiś dramat, ale jeżeli trafiają na podatny grunt osoby, która cierpi kryzys tożsamościowy, kręci się i wije w nerwowych konwulsjach, nie wie kim jest, a nie wiedząc kim jest w innych szuka potwierdzenia własnego istnienia i tak dalej, i tak dalej - to już jest prawdziwa tragedia.

Westernik

oddziały szturmowe kościoła rzymskokatolickiego" - chodzi o gwardię szwajcarską?

ocenił(a) film na 8
DonVitoCorleone

nie, to tak intuicyjnie, bez konkretnych odniesień chyba, ale to coś się wydarzyło ostatnimi czasy w tej szwajcariolandii, bo przyznam, iż ja sobie tego rodzaju rzeczami z zasady na codzień percepcji to raczej nie zaburzam..

Westernik

ale jeżeli trafiają na podatny grunt osoby, która cierpi kryzys tożsamościowy" - a to prawda, szczególnie widoczna teraz jak miesza się dzieciom w głowach w sprawach płci i orientacji

ocenił(a) film na 8
DonVitoCorleone

nie wiem do końca o co ci chodzi z tym orientalnym mięszaniem, jako gdyż to akurat zdanie w pewną konkretną grupę docelową mówiących językami było wymierzone, w konkretnym kontekście napisane, ale to może innym razem.. tymczasem smutna wiadomość nadeszła zdaje się że wczoraj - ta z wyprowadzką do grona beztroskiej większości dwa pięterka pod nami, w wieku co prawda słusznym, jako też na zawodowym spełnieniu, no ale to zawsze przedwcześnie i smutno jest jednak, kiedy się tej klasy eviva kosmitas zawija, porzucając ów smętny wymiar dwunożnego jamochłona jaki nam nieszczęśnikom wieść przyjdzie jeszcze przez godzinkę.. wielka, wielka szkoda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones