Ed Helms i Owen 'wow' Wilson grają tu niemających nic ze sobą wspólnego braci w średnim wieku, a żyjących do teraz w przekonaniu, że ich ojciec nie żyje. "Do teraz", bo zbieg okoliczności sprawił, że postawiona pod ścianą matka musiała przyznać się do swojego rozwiązłego życia i faktu, że nie jest pewna kim ich ojciec jest. Faceci wyruszają w pełną przygód podróż po USA w celu jego odnalezienia. Odwiedzają byłych kochanków matki i poznają coraz to bardziej wymyślne szczegóły z jej młodzieńczego życia.
"Bękarty" to tak typowy film jak taca w kościele. Przeładowana wyssanymi z palca sytuacjami i niemoralnym poczuciem humoru komedia drogi z całkowicie nieprzekonywującą obsadą. Nie wiem kto się tym zajmował, ale jeśli głównych bohaterów widz ma pojmować jako bliźniaków (nawet dwujajowych) to musieli być chyba z innych ojców.