To są trolle. Jak widać po prostu zazdroszczą i stąd biorą te teorie spiskowe.

Zapoznaj się z definicją "trolla". To, że film który lubisz nie trafił komuś w gust, nie znaczy, że jest trollem ;-). Film odstaje klimatem "Aut" i jest to wadą, ponieważ film wybiera widza, jeżeli film zmienia swój charakter dla zupełnie alternatywnego widza, to znaczy, że tego widza ma w dupie. Przy filmie zastosowano typowe środki, żeby do kina przyszło jak najwięcej osób, często wychodzących z niezadowoleniem, jednak zastosowano wszelkie zachęcające typowego widza do wybrania tego filmu. Dużo przereklamowanej akcji, oklepane schematy, zaszkodziło to temu filmu. I stąd w skrócie te negatywne opinię.

Prawda jest taka że film był genialny. Nie każdemu się podobał, trudno. Jednak nie powinno się oceniać filmu tylko za fabułę, ale np. za animację. Nie powinno się również tworzyć jakiś chorych teorii na temat że ten film jest za brutalny.

Byłem wczoraj w kinie z siostrą na trzeciej części mojej ulubionej serii... i wiesz co? To jest dopiero świetny film! Tak powinna wyglądać kontynuacja! I to ta część jest jak dla mnie prawdziwą kontynuacją rewelacyjnej "jedynki". Poprzednia część to jest jakieś kompletne odsunięcie od serii. Bym nawet powiedział, że gdyby sobie odpuścić drugą część, to by wcale to nie zaszkodziło nikomu, a wręcz przeciwnie, wyszłoby to na lepsze. "Dwójka" to bardziej spin-off, aniżeli sequel. Ale to tylko moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać. Byłbym nawet wdzięczny, gdybyś w ogóle mi nie odpowiadał po moim postem, bo jeszcze wciągniesz mnie w swoją "chorą teorię".

Może i spin-off, ale za to dobry :).

"Prawda jest taka że film był genialny. " To twoja subiektywna opinia jak każda inna. Owszem film ocenia się za całość, animacje są ładne, lecz całkowicie zmienili podejście do świata aut, z tego powodu te negatywne opinie. Ludzie po prostu oczekiwali kontynuacji historii McQueena lub chociaż skupienia się na wyścigach i rozterkach wyścigówek, a dostali Złomka jako głownego bohatera ze super gadżetami, który robi za Jamesa Bonda. Dla mnie film był w porządku, chociaż gorszy od poprzedniej części, bo zazwyczaj bajka ma morał, a tutaj tylko rozwałka jest obecna, co mniej mi przypadło do gustu.

Nieprawda że nie ma morału. Film ten świetne pokazuje to że nie ma się przyjaciół tylko do zdobywania nagród np. wygrywania WGP.

A jest jakiś hejt? Chyba raczej konstruktywna krytyka. Pierwsza część Aut miała świetną, ponadczasową fabułę poruszającą ważne problemy. Dwójka to taka pierdołka, która przez 95% czasu "bawi" widza scenami gonitw i slapstickiem, a przez 5% czasu ma coś sensownego do przekazania. Od Pixara jednak wymagam więcej, chociaż sceny w Londynie i ogólnie ostatnie minuty filmu mi się podobały.