PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=849474}
3,3 12 060
ocen
3,3 10 1 12060
Asymetria
powrót do forum filmu Asymetria

Nie jestem wyrafinowanym Kinomaniakiem jak większość z tu obecnych.Jest to moja pierwsza opinia wydana na Filmwebie, ale nie mogę przejść obojętnie obok fali żółci wylanej na Asymetrię.

Część psioczy na niewykorzystany potencjał, kiepskie ujęcia, czy dialogi.
Kolejna część porównuje film do produkcji Vegi przesyconych wulgarnością.
Jeszcze inni spodziewali się kontynuacji Symetrii.

Ogólnie ciśniecie po wszystkim, co wasze wprawne szkiełko i oko zdążyło dostrzec, a uwierzcie mi. Wasze pole i głębia widzenia jest wąskie niczym ekrany waszych telewizorów i płytkie jak brodzik. Bystrość wody z klozetu w wypowiedziach na temat sprawia, że nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Otóż was oświecę.
Tacy z was Koneserzy jak z Karaluchów pożytek.
Wielcy znawcy, którzy widzą tylko ujęcia dialogi i technikę wykonania.

Autor w Symetrii poruszył problem upośledzonego wymiaru sprawiedliwości, który wydając wyrok bez jakiejkolwiek kompetencji, skazał młodego chłopaka na życie przestępcy. Kierując tory jego egzystencji w stronę świata który był mu obcy. Świata który mógł go przemielić jak wołowine w maszynce. Gdzie każdy szary dzień jest podobny do poprzedniego. W efekcie czego główny bohater uczy się żyć pod celą. Dojrzewa. Nabiera dyscypliny. Uczy się zasad. Krańcuje Grypsere. Pomaga zabić pedofila, dokonując wyboru, który spowoduje, że już nie wróci do "domowych obiadków". Poruszane są tam kwestie moralności i kodeksu postępowania.

Główne pytanie, które w pierwszej części filmu jest wydaje mi się kluczowym,
to - "Żałujesz? (...) No właśnie. żałujesz, że nic nie zrobiłeś?"

Pod cela trzeba trzymać się zasad inaczej jesteś gnojony.
Asymetria natomiast pokazuje nam zgniłe oblicze ludzi na wolności. Warstwę psychiki, która jest zepsuta do granic.

Uno. Film jest kontynuacją, gdyż wątki i postaci które tam są dobitnie nam pokazują, że to dalsza część filmu, której akcja ma miejsce poza więzieniem. (Zborek zabijający Adolfa za afere z spacerniaka... chodzi o ten wątek z grypsem od Miętusa itd.)

Due. To nie jest jakiś tam film o gangsterach, czy o napierdalankach. Przede wszystkim produkcja nie ma celu prześmiewczego. Pokazana jest tu brutalna prawda o psychice człowieka.
Przedstawione są dwie wersje zdarzeń. Jedna oryginalna, a druga hipotetyczna. Pierwsza to ta, gdzie główny bohater dociera przed sąd. Druga jest pokazana w momencie kulminacyjnym (czyli rozprawy) i jest antagonią do pierwszej, (swoistym "co by było gdyby") gdzie każdy wątek jest rozegrany przeciwnie do wersji nr. 1.

W pierwszej wersji mamy np. skorumpowaną, zaślepioną śmiercią syna (którego notabene ma gdzieś) panią prokurator, która w drugiej wersji jest tą dobrą kompetentną osobą, walczącą o właściwą pomoc poszkodowanym i właściwe egzekwowanie sprawiedliwości.

Frycz w pierwszej wersji gra gorliwego policjanta, dobrego ojca, który czuje, że dochodzenie jest źle prowadzone ale zostaje odsuniety. Po drugiej stronie lustra gra buca, który bagatelizuje każdą przesłankę o problemach poszkodowanych wręcz ich wyśmiewając. Pije, zapomina o urodzinach córki etc.

W zasadzie tylko główny bohater w obu wersjach jest poszkodowany.
(W jednej trafia na proces, a w drugiej umiera)

Musiałbym poświęcić cały wieczór na rozpisanie profilu każdej osoby, To zostawię jednak wam "Znawcy".

Kolejna sprawa to powtórka pytania z pierwszego filmu, o którym wspomniałem w fragmencie o Symetrii. Chwyt z dwoma stronami lustra jest właśnie po to, żeby uzmysłowić jak wiele znaczy jeden wybór. Piotr walczy, Kamil ginie, Weronika nie zostaje brutalnie bita i gwałcona, w efekcie czego nie popełnia samobójstwa. Darek przeznacza pieniądze, które miał oddać Kamilowi na prawnika dla Piotra. Wysypuje Koks do kibla i zaczyna normalne życie.Spotyka się z Siostrą Gruszki. Szereg tragicznych zdarzeń nie następuje.

Ten film jest mocno przemyślany. To Wy płytko go widzicie. Mam nadzieję, że nakreśliłem wam chociaż zarys tego, co tak na prawde niesie ze sobą koncepcja Asymetrii, i że przyjrzycie się temu filmowi jeszcze raz, albo chociaż przestaniecie zgrywać wielkich ekspertów kina. Bo pierwszy raz coś sprawiło, że złamałem swoją żelazną zasadę niewydawania jakiejkolwiek opinii, w wierze, iż jest zbędna.

Poza tym 3/4 z was nawet nie ma pojęcia o takim życiu. Siedzicie sobie w swoich ciepłych bezpiecznych domkach i nie widzicie brudu tego świata bo tak jest lepiej. Łatwo i wygodnie oceniać z perspektywy Cezara gdzie "Pollice verso" decyduje o skazaniu produkcji ( i nie tylko ) na śmierć.

A co do osobistej opinii na temat filmu.
Wymagał on ode mnie sporo wysiłku, gdyż jest ciężki do zgryzienia. Jestem typem osoby mocno wczuwającej się w czyjąś perspektywę, więc momentami miałem serce pod gardłem i duszę na ramieniu widząc np. krzywdę tej dziewczyny. Zatrzymywałem się wielokrotnie na papierosa żeby przetrawić to co zobaczyłem, co dołożyło do atrakcyjności tej produkcji, bo jest to dla mnie swego rodzaju wyznacznikiem jakości, ale to prywatne odniesienie.

Może nie trafiać do wielu oglądających, jednak gdyby zostało zabrane choć jedno przekleństwo z wypowiedzi wydźwięk i atmosfera straciłyby diametralnie na jakości.
Karaluchy to już taki smaczek i zostawię to wam do rozgryzienia co oznaczały.
Podpowiem tylko, że momenty ich występowania nie są przypadkowe.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
dxXGraalXxb

Nie dorabiajmy łysemu peruki i smrodu do perfumów. Fakt jest taki, że Niewolski spieprzył sprawę, podziurawil oryginalny szkielet scenariusza Wojciecha Rz . Wiem z oficjalnych źródeł. To co zrobił jest iluzją dobrego, ambitnego kina. Równie dobrze mógł zatrudnić Trybsona, Najmana, Pudziana czy Burnejke do ról przybocznych Zborka i Kamila, a rezultat byłby taki sam. Moim zdaniem arogant Niewolski mógł zrobić rzeczywistą kontynuację Symetrii. Bohater z pierwszej części wychodzi z puszki i zostaje wciągnięty w wojnę gangów razem z Adolfem na podobnej zasadzie dwóch luster, którą wprowadził z udziałem nowych postaci. Albo chociaż wykorzystać obiecujący materiał scenarzysty filmu Kler. Jego pyszałkowata natura mu na to nie pozwoliła. Wyszedł manieryczny bubel udający ambitny, mocny film z drugim dnem. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
crusing24

To ciekawe, myślałem, że Rzehak przerobił scenariusz Niewolskiego i może stąd taka kupa.

ocenił(a) film na 4
dxXGraalXxb

Edit: perfumów do smrodu #

dxXGraalXxb

Film to dzieło audiowizualne. Ograniczanie go jedynie do kwestii tego co autor nam chciał przekazać jest płytkie. Jeżeli tylko podjęty temat ma się liczyć to Niewolski mógłby Asymetrię zamknąć w formie internetowego felietonu/krótkiego metrażu/ postu u siebie na profilu. Bo na tyle ten jego film zasługuje. Ludzie zjeżdżają jego dzieło ponieważ - Konrad Niewolski, nie ma wystarczającego warsztatu do tego, żeby swoją ambitną tezę ubrać w obraz i dźwięk. Ten film nie działa . Jest zepsuty. We wszystkich aspektach. Jest to taki gniot, że w szkołach filmowych powinni go puszczać jako przykład tego jak nie powinno się kręcić filmów. Scenariusz, jego struktura, dialogi, gra aktorska, montaż, dźwięk, sceny przemocy, karaluchy Afrykańskie (które nie występują w Polsce w środowisku naturalnym) to jakaś padaka. Niewolski nie wie jak się robi filmy i z jakich środków wyrazu korzystać by były dobre. Jest to autor nieświadomy. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
dxXGraalXxb

Symetria pokazywała jak niesprawiedliwość moralnie korumpuje ludzi. Asymetria to studium zła.

ocenił(a) film na 1
dxXGraalXxb

szkoda ze to wszystko co napisales nie winika z filmu... to co napisales jest hipotetyczna wersja odebrania filmu przez widza event moze tak mial wygladac ten film jak opisales w kometarzu ale tak jak w fimie wersji jest kilka autentyczna to taka ze film jest zbieranina nie spojnych scen i watkow taka zmielona kaszanka koszerna!

dxXGraalXxb

Wszedłem tu tylko poczytać komentarze z racji, ze przed obejrzeniem zobaczyłem słabe opinie postanowiłem wpasc po obejrzeniu filmu.

Jednakże jestem takiego samego zdania na temat filmu. Fajny klimat i robale - kojarzą mi się trochę z nawiązaniem do serialu Slepnac od Swiatel gdzie były te przerywniki miedzy scenami. Fabuła może prosta, ale z przekazem i drugim dnem. Pozdrawiam

dxXGraalXxb

Ja poprzeczytaniu kilku opinii miałam zrezygnować z oglądania,ale zaciekawiłeś mnie swoją opinią i dzisiaj sobie go obejrzę....może jutro.Pozdrawiam :-)

Kalina102

Po ...przeczytaniu...sorki za byka.

ocenił(a) film na 1
dxXGraalXxb

chyba inny film oglądałeś

ocenił(a) film na 7
dxXGraalXxb

absolutnie w 100% zgadzam się z Twoją opinią, analizą filmu. Bardzo podobał mi się ten film, jestem wręcz zszokowany komentarzami użytkowników, chyba oglądali inny film, albo... hmm mają płytkie myślenie i jedyne co im się podoba to filmy typu Terminator i Szklana Pułapka (oczywiście do tych filmów nic nie mam:P).
Nie rozumiem, totalnie jak tak dobry film można zgnoić, wymieszać z błotem i opluć.. serio nie kumam...

ocenił(a) film na 6
dxXGraalXxb

Bardzo ciekawa opinia i w pełni się z nią zgadzam. Film warto zobaczyć.

dxXGraalXxb

Karaluchy zwiastowały śmierć?

ocenił(a) film na 7
dxXGraalXxb

Dziękuję, nic dodać nic ująć <3

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones