Film ten obejrzałem na festiwalu w Gdyni. Powiem szczerze byłem bardzo ciekawy, ale zarówno pełen obaw. Spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Film jest leciutki, zarówno zabawny jak i dramatycznym. Świetna gra aktorska - szczególnie Jerzy Trela, jak również muzyka Abla KOrzeniowskiego. Warto zwrócić uwagę iż film został zrealizowany w większości przez prywatne pieniądze. Pierwsze dni zdjęciowe zostały nakręcone za pieniądze pozyczoen od koleżanki przez żonę pana Beresia. Opłacało się. Efekt jest przedni i nie dziwią liczne nagrody i zaproszenia na festiwale.