Film zaskoczył mnie bardzo pozytywnie i nie wiem kiedy minął czas projekcji. Skłania do zadumy, uczy cierpliwości i pokory, unaocznia nam naszą pochopność, bezmyślność i okrucieństwo w drobnych codziennych sprawach i podejściu do ludzi. Niesie ze sobą uniwersalne wartości, które poprzez powolną i niefrasobliwą akcję , która nas na to przygotowuje, trafia bezbłędnie na gotowy grunt docierając do serca. Prawdziwe catarsis , powrót do dzieciństwa z jego czystością, zdrowy dystans do świata , ukojenie nerwów i potwierdzenie że czarne jest czarne a białe - białe. No i że faceci rzeczywiście nie potrafią robić pierogów i nie chcą się golić i chyba lepiej im dać spokój bo w ich głowach ważniejsze rzeczy tańczą :))))