jak myslicie? pani porucznikowa naprawde zostala zgwalcona czy zrobila skok w bok? czy porucznik wiedzial ze zona go zdradzila? czy powiedziala mu o tym? a moze ratowala sie klamstwem o gwalcie by ustrzec gniewu porywczego męża?
i co w ogole chodzi z tymi majtkami?