Nieco odstraszajacy tytul, za ktorym tak naprawde kryje sie znakomity dramat sadowy z licznymi elementami komicznymi. Jeden z tych filmow, do ktorych pasuje jak ulal nazwa gatunku. Znakomici prawnicy (fantastyczne role gwiazdorskiej obsady) tworza umyslnie znakomity spektakl, w ktorym licza sie drobne gesty, niuanse, modulacja glosu, tonacja, czyli to wszystko, co odroznia mistrzow od przecietniakow. Wszystko w ramach akceptowanego przez obie strony zbioru zasad postepowania, wykraczajacych nieco poza protokol sadowy. Fantastyczny scenariusz, pelen celnych i dowcipnych point, wyglaszanych ustami prawdziwych wirtuozow. Dwie i pol godziny mija blyskawicznie i az chce sie wracac do niektorych scen. Kiedys to krecili filmy, ech.