Ten film jest niewyobrażalną klapą niemającą nic wspólnego z AP nawet z poprzednią niezłą częścią ze zmienioną obsadą względem oryginału. Tutaj zamiast aktorów grają półaktorzy, a jedyna wspólna z AP rzecz to nazwisko stiffler dodane tu na siłę i śmieszny ojciec gościa posuwającego szarlotkę z 1 części urządzający wyścig golasów o co trudno by go podejrzewać, ale i tak to niczego to nie zmienia - tego nie ogląda się jak AP. Śmieszny był pomysł z pakerami liliputami. Cała reszta tego filmu to zwyczajne dno. Minuty płyną na pokazywaniu jak debile grają z karłami, oglądamy biegających golasów, a potem idiotyczne zabawy na imprezie po za tym parę bezsensownych dialogów o dziewczynie idiotce i jej sumieniu i nie dające żadnej satysfakcji zakończenie będące tak puste jak całe to ścierwowisko. Dialogi są tu niepotrzebne, bo i tak cała fabuła to oglądanie biegania nagich ludzi i patrzenia jak się wydurniają przed kamerą, a wszystko to sprowadza się do kiepskiego przewidywalnego zakończenia.. No bez przesady. Nikomu nie polecam.
0/10
Przestałam tę serię oglądać po tym filmie i już nigdy więcej żadnego AP nie obejrzę. Zmarnowane 5 euro na bilet i półtorej godziny życia. To już lepiej mogłam pójść na grane na drugiej sali ,,Diabeł ubiera się u Prady", też żaden cud, ale przynajmniej nie tak głupie. Ale dałam się namówić mężowi na to paskudztwo. :|
Zgadzam się jak dla mnie to najgorsza część, ale ma wyjść AP z starą ekipą więc czekam. 6/10 ze względu na sentyment do 4 pierwszych części.
6/10 za sentyment??? już wiem, czemu ten szajs dostał 6,6... Bo ludzie mają sentymenty do marki American Pie, śmiechu warte!
Popieram, ale czemu się dziwić? Przecież cele tworzenia takich gniotów są jasne - demoralizacja + coś przy tym zarobić...