tez widzialem za dzieciaka, szukajac innego filmu sprawdzalem co to za film na youtube i poznalem te potrojne koła :D
jak ogladalem to przypomnialy mi sie tylko te sceny z karaluchami, reszty w ogole nie pamietalem :)
ogolnie jest calkiem fajny, efekty troche sie zestarzaly, ale jest dosyc ciekawy i przyjemnie sie oglada

Dawno już nie oglądałem takiej ch*jni z grzybnią z gigantycznymi skorpionami wpi*rdalającym przekąskę w postaci manekina na pustyni. Wytrzymałem kwadrans i dałem se siana :-) Nie na moje szare komórki ten film apokaliptyczny :D

Jak dla mnie to film byłby fajny gdyby nie tak drastyczne cięcia fabuły. W oryginale główny bohater jest bardzo złym człowiekiem który dla odmiany zrobił coś dobrego dla innych. Tutaj ... po prostu jest. W oryginale jadą bo mają cel, chcą dostarczyć leki do miasta ogarniętego epidemią. Tutaj jadą bo nie mają nic innego do roboty. Nie wiem skąd te zmiany, przecież nie wpłynęły na budżet ani czas trwania. Nawet nie musieliby zmieniać zakończenia, wystarczyłoby tylko inne wprowadzenie i film miałby więcej sensu. Opowiadanie było świetne, film - ot można obejrzeć. Dla tych którzy chcieliby przeczytać opowiadanie - uwaga na tłumaczenia. Znalazłem w dwóch. W starszym wszystko jest ok (było m.in. w którejś fantastyce). W nowszym (w nowych zbiorach opowiadań) usunięto wszystkie wulgaryzmy i zrobiono ze złego gościa niegrzecznego przedszkolaka. W efekcie główny bohater jest niespójny. Bezwzględny brutalny przestępca używający słownictwa zdenerwowanej panienki z dobrego domu.

Te wozy bojowe występują też w filmie APEX z 1994 roku .

Myślałem przez chwilę, że to ja napisałem i nie pamiętam :)