Nie da się przeoczyć w tym filmie muzyki, która bezbłędnie oddaje ducha tamtych lat. Ciepłe chórki wspaniale komponują się z lekko pożółkłą taśmą. Fabuła jest wciągająca, ale magnetyzm filmu najbardziej potęgują "piękni dwudziestoletni": Barbarka Brylska i Andrzej Seweryn.
Warto zwrócić uwagę na motyw osiedlania się ludności na ziemiach nowej Polski: chaos i jeszcze raz chaos. Porachunki między nową władzą, a partyzantką. Pierwsze zbiory zboża. Odnajdywanie znajomych, rodziny i gorycz straty bliskich. Rzadko kiedy zastanawia się człowiek: jak to było, zacząć wszystko od początku. Od zera. Jak jeszcze w ciepłych zgliszczach kraju próbować na nowo wracać do normalności?