Dobry film jednak nie wszystko mi się w nim podobało. Plus za historię i pomysł jej przedstawienia :-) Totalnie nie podobała mi się postać adwokata- taki dupek ze o.o ( rozwiązanie to trochę poprawiło) . Poza tym ukazanie się diabła w ostatniej scenie było wg mnie nie potrzebne- wiem ze to daje otwarte rozwiązanie ale ja bym wolała happy and chyba :-) IJ to przedstawienie seksu jako "diabelskiego atrybutu" też nie przypadło mi do gustu.Jednak w wielu momentach to naprawdę świetna produkcja.
Często adwokaci są dupkami, więc nie jest to czymś nadzwyczajnym. Myślę, że ciężko by Thriller kończył się Happy-andem. Co do ostatniej sceny to zgodzę się, że można było to inaczej przedstawić, co nie zmienia faktu, że film jest świetny.