PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644851}

8 sierpnia

Avgust. Vosmogo
5,8 403
oceny
5,8 10 1 403
8 sierpnia
powrót do forum filmu 8 sierpnia

...nieco inaczej niż w realu.
Ucieczka przed okrucieństwem wojny jak w filmie "labirynt fauna", tylko nie ta klasa, epatowanie efektami specjalnymi zamiast odrobiną sensu.
Propaganda, miejscami całkiem przyzwoita.

Chris_Sharma

...ale niezbyt nachalna. Fajne jest zakończenie "Jestem zwiadowcą", po czym spojrzenie kamery na to, co ma Ljocha przy pasie... i scenka z automatyczną sekretarką.
Batalistyka bardzo w porządku IMHO.

Chris_Sharma

Zgadzam się jeśli chodzi o propagandę... ale cóż prawda jest jak dupa każdy ma swoją. trochę nudnawy, choć ogląda się dość dobrze..

ocenił(a) film na 3
Chris_Sharma

Propaganda nie nachalna?! Czytałem trochę o tym konflikcie. Tego się znając fakty nie da po prostu oglądać. Stracone 2 godziny z życia...

flanker69

Wszystko jest względne,
tracenie życia też.

Chris_Sharma

Wolisz zapewne propagandę w stylu o dobrych Gruzinach i złych Rosjanach,bo wszak taka w Polsce obowiązuje,wbrew prawdzie i zdrowemu rozsądkowi. Rodzimych rusofobów nie przekona nawet raport niezależnej komisji europejskiej wskazujący Gruzję jako stronę odpowiedzialną za początek konfliktu zbrojnego w Cchinwali, ani późniejszym raporcie o łamaniu praw człowieka w Gruzji.
"Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy potępia wykroczenia wobec praw człowieka w Gruzji w wyniku wojny 2008 roku na Kaukazie Południowym. Czytamy to w nowym raporcie monitoringowym.
W projekcie dokumentu wspomniano nieustające wykroczenia wobec praw człowieka w Gruzji po jej inwazji na Osetię Południową, przedsięwziętą prawie trzy lata temu. Autorzy raportu wskazują na brutalne podeptanie zasady wolności ruchu i praw osób przemieszczonych wewnętrznie. Jako przykład wymieniono niedawne wysiedlenie z miejsc zamieszkania w Tbilisi, co stanowi wykroczenie wobec obowiązujących standardów międzynarodowych. Europarlamentarzyści wzywają Tbilisi do przeprowadzenia poważnego dochodzenia w sprawie wszystkich przypadków podeptania międzynarodowych norm humanitarnych i praw człowieka. Autorzy rezolucji piszą, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy „postanawia przedłużyć procedurę monitoringu sytuacji w Gruzji aż do osiągnięcia dalszego postępu w istniejących problemach i do wykonywania przez Tbilisi zobowiązań podjętych wobec Rady Europy. "
Zamiast spojrzeć prawdzie w oczy lepiej pooglądać szlochającego Andy Garcię w roli zatroskanego superpatrioty Saakaszwilego w "5 dniach wojny", propagandowym gniocie, i wierzyć iż to źli Rosjanie napadli na jego Bogu ducha winny kraj...

ocenił(a) film na 8
eltoro10000

No i ucichły komentarze.
Już sam fakt, że Gruzja jest wspierana przez USrael, powinien dać do myślenia. Myślącym, oczywiście...

jacek75

usrael, myślącym... i wiadomo, że nie warto się wdawać w dyskusję ^^

ocenił(a) film na 1
eltoro10000

masz rację Gruzini powinni się uczyć praw człowieka o pokojowego współżycia z innymi narodami od ruskich bo oni są tego wzorem od wieków. my przecież wiem to najlepiej - np. mogą to zaświadczyć polscy oficerowie z Katynia...

ocenił(a) film na 8
fcmarcin

Stalin był Gruzinem i wymordował więcej Rosjan niż ktokolwiek inny. W Katyniu również mordowano na jego rozkaz. Dzisiaj to w Gruzji kwitnie kult Stalina, a nie w Rosji, ale skąd Kolega może o tym wiedzieć...
Mało trafny wywód.

ocenił(a) film na 1
jacek75

bylem w Gruzji w zeszłe wakacje:) widziałem np. koszulki z Kaczyńskim i Piłsudskim ale kultu stalina nie bardzo

użytkownik usunięty
eltoro10000

to może obejrzyj sobie dokument rosyjskich filmowców, który został zakazany w Rosji bo nie po myśli kremla
http://www.youtube.com/watch?v=DFp04fqeIUA

ocenił(a) film na 3
Chris_Sharma

Propagandowy gniot! Strata czasu! Sprawnie zrobiony film, poza tym wielkie NIC!!!

ocenił(a) film na 3
Chris_Sharma

plusy : efekty specjalne
minusy : cała reszta.fabuła .co oni chcieli zrobić?kino familijne?wojenne?s-f? aktorka grająca głowną role-brak słów...beznadziejna jest i tyle
no i ta propaganda.film mozna oglądnąć ze względnu na efekty specjalne i sceny batalistyczne.reszte przewijamy :) ponad 2 h ....będzie mniej :D

ocenił(a) film na 1
Chris_Sharma

Odwrotnie to zapewne nie byłaby propaganda.

ocenił(a) film na 8
Chris_Sharma

Południowa Osetia (oraz Abchazja btw) należały do terytorium Gruzji 20 lat temu. Zostały odebrane Gruzinom w wyniku wojen z przeciwnikami wspieranymi przez armię rosyjską. Przypuszczam, że dla Gruzinów Cchinwali i Suchumi to jak dla wielu Polaków Wilno i Lwów, więc z dobrymi Rosjanami i złymi Gruzinami to lepiej się nie zapędzać. Każdy ma prawo walczyć o swój kraj.

Co do filmu bardzo sprawne kino akcji chyba jednak. Piękny kraj, śliczna główna bohaterka. Bardzo dynamiczne sceny batalistyczne. Gruzini trochę za łatwo ginęli, jak na agresora. W końcu to powinny być elitarne oddziały. Zamiast tego wymiatał rosyjski oddział sił specjalnych, który nie wiadomo skąd znalazł się na terenie ponoć pod opieką sił pokojowych. Oznakowanie hełmu i munduru taty chłopca "MC" to jakoś tak : "mirodierżajuszczije siły" czyli siły pokojowe właśnie. Dla mnie niesamowita była scena tuż przed śmiercią tego żołnierza, kiedy puścił oko i uśmiechnął się do syna. Poza tym ciężarówka holująca autobus i jego pasażerowie - takie sceny to chyba tylko na Kaukazie. Film mi się podobał.

Kenny Lay

Tak samo jak Krym przez stulecia należał do Rosji. A jaki krzyk, że wrócił do macierzy. I to nie przy pomocy karabinów, tylko referendum wśród ludności.

ocenił(a) film na 3
eltoro10000

Władza carska i sowiecka władały Krymem od 1783 do 1954 roku. Jak widać całe stulecia ;) Później przekazały te terytorium sowieckiej Republice Ukraińskiej. Następnie po rozpadzie kołchozu o nazwie CCCP zagwarantowały, że w zamian za rezygnację z posiadania broni atomowej przez wolną Ukrainę zapewnią jej nienaruszalność granic i będą ją bronić - heheeeee ;). No i w końcu wkroczyły zielone ludziki co sobie karabiny w sklepie za rogiem kupiły, zrobiły referendum i z powrotem przyłączyły te ziemie do macierzy radzieckiej.

W zasadzie jak się popatrzy na okres rozbiorów Polski od 1772 do 1918, to wyjdą podobne stulecia, a i niektórzy jak widać marzą znów o kraju nadwiślańskim (carska nazwa dla marionetkowego królestwa polskiego).

ctrl456

No jak widać stulecia właśnie. W referendum nie głosowały "zielone ludziki", w obecności których nie ma niczego dziwnego zważywszy na istnienie na Krymie rosyjskich baz wojskowych, tylko mieszkańcy - w przeważającej większości Rosjanie. Nie widzę powodu dla którego prawo narodu do samostanowienia, z którego skorzystali mieszkańcy Kosowa, nie miałoby prawa zastosowania w tym przypadku, tylko z tego powodu, że korzysta na tym Rosja. A jak powszechnie wiadomo, Rosja jest "be" i Rosja ukraść krowę to zły uczynek, a ukraść krowę Rosji to dobry uczynek...
P.S.
Nie mówi się "te terytorium" tylko "to terytorium" (ew. "te terytoria"). Słowo "radziecki" też brzmi dużo lepiej po polsku, niż rusofobiczne "sowiecki", używane z taką lubością przez prawicowych oszołomów.

ocenił(a) film na 3
eltoro10000

Prawo do samostanowienia to szerokie pojęcie i w rzeczywistości jest to najczęściej prawo silniejszego, narzucane przez kraje dominujące. Jak wyglądało te prawo, gdy Czeczenia chciała niepodległości ?

Dla Twojej wiedzy nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że popieram lub nie stworzenia Kosowa. Faktem jest, że w przypadku Krymu Rosja dokonując aneksji pokazała, że za nic ma prawo międzynarodowe, która najpierw sama stworzyła. W Memorandum budapeszteńskim Rosja zagwarantowała poszanowanie niezależności i suwerenności istniejących granic Ukrainy, w zamian za pozbycie się broni atomowej z terytorium Ukrainy. ...

A pro-po słowa: sowiecki i radziecki. Wystarczy przeczytać co mówią o tych słowach polscy historycy: za Wikipedią: Sowieci

Słowo „radziecki”, w języku polskim jest sztuczne i było narzucone przemocą, a jego obieg i popularyzację gwarantowała brutalna cenzura komunistyczna. Do dziś jest symbolem zniewolenia umysłów. Używać słowa „radziecki” to tak, jak pisać o 17 września 1939 roku czy 22 lipca 1944 roku jako o dacie wyzwolenia.

Fobia to słowo nacechowane lękiem, który nie ma podstaw. W przypadku "przyjaciół ze Wschodu" wystarczy odpowiedzieć sobie na proste pytanie: co dobrego Rosja zrobiła dla Polski, żeby mieć do tego wrogiego nam nadal kraju choćby i tylko szacunek ?

ctrl456

Myślę, że wystarczyłby zwykły zdrowy rozsądek. Co dobrego zrobiła Rosja? A co dobrego zrobiły Niemcy? A jednak wobec Niemców nie szczuje się codziennie w radiu i telewizji, co drugi polityk i dziennikarz nie dyszy nienawiścią i nie nazywa Merkel bandytą... A co dobrego zrobiły dla Polski USA? Że zapewniają co rusz o swojej wielkiej przyjaźni? Za to im nieustannie robimy loda i liżemy tyłki? Za to, że jako ich wielcy i doceniani przyjaciele, którzy przelewają krew na ich brudnych wojenkach, że jako biedne państwo, które nie stać na uczciwe opłacenie lekarzy, nauczycieli, policjantów, pielęgniarek, płacimy miliardy na udział w misjach okupacyjnych i za ich nielatający złom jesteśmy jednym z bardzo nielicznych krajów w Europie, którego mieszkańcom odmawiają prawa wjazdu do swojego kraju? Za to, że na naszym terenie za kilka srebrników przetrzymują i torturują swoich więźniów, bez prawa do adwokata i obrony, czego nie odważą się robić u siebie? Heh...

Jak wyglądała sytuacja w Czeczenii? A pozwól, że przytoczę inną analogię: jak wyglądała sytuacja na Grenadzie w '83, kiedy to USA najechały to państwo "w obronie" garstki amerykańskich studentów? No, Amerykanom wolno wszak bronić swoich obywateli nawet na końcu świata, Rosjanom oczywiście nie, nawet pod własnym nosem. A jak wyglądało przyłączenie Teksasu do USA? Osadnicy, rewolucja, zamieszki, wojna, niepodległość, prośba obywateli o przyłączenie do USA, aneksja... czy to nam czegoś nie przypomina? "Pamiętacie Alamo?" Pamiętamy. Brutalne zagarnięcie Teksasu i kilku sąsiednich stanów Meksykowi. Nie zielone ludziki to zrobiły, tylko bohaterowie, sławieni w pieśniach i filmach. No, ale kali ukraść - dobrze, Kalemu ukraść - źle...

Słowo narzucone przemocą... Można tylko popukać się w czoło na takie stwierdzenie. To "sowiecki" jest sztucznym rusycyzmem, a "radziecki" to wyraz polski, używany jeszcze przed wojną. Historycy? Chyba, że masz na myśli niesławnej pamięci Wieczorkiewicza, rusofoba, przekonującego, że Polska popełniła błąd nie sprzymierzając się z Hitlerem.To właśnie używanie słowa "sowiecki" jest oznaką zniewolenia umysłu i prania mózgu IPN-owską propagandą, przy której komunistyczna i goebbelsowska blednie z zazdrości.
Mówić na Rosjan "Sowieci" (albo jeszcze lepiej: Sowiety) to tak jakby w stosunku do Niemców używać określenia Szkopy, albo Szwaby, na Francuzów mówić Żabojady, na Czechów Pepiki, a na Amerykanów Gringos.

"Brutalna cenzura komunistyczna" hahaha, ciekawe gdzieś ty tę brutalność widział ( coś mi mówi, że za komuny albo nosiłeś pieluchy, albo cię jeszcze w planach nie było). Bo brzydki pan cenzor skreślił słówko w piosence Perfectu, albo linijkę w monologu Pietrzaka? Niech dzisiaj jakiś dziennikarz, czy inny prezenter spróbuje powiedzieć publicznie coś nieprzychylnego o polskim papieżu, (albo jeszcze parę lat temu, przed aferami pedofilskimi, w ogóle o Kościele) i zobaczymy jak szybko straci pracę. (Patrz dwoje prezenterów, którzy stracili pracę za to, że odważyli się wyemitować na antenie piosenkę "ZCHN się zbliża", patrz nagana i pozbawienie premii Piotra Sławińskiego za nazwanie papieża liderem państwa watykańskiego (zbyt mało uniżenie zapewne i bez czołobitnego określenia "ojciec święty"), patrz ukaranie Polsatu ogromną karą finansową za niewinny żart Szczuki z Radia Maryja, procesy Urbana za "Breżniewa Watykanu", Dody i Nergala za Biblię, Nieznalską za artystyczną wizję krzyża...i tak dalej i tak dalej. To dopiero jest brutalność. Za komuny to był śmiech na sali. Dziś podobno jest "wolność słowa"... Dopiero co banda oszołomów chciała przepchnąć ustawę o cenzurowaniu Internetu. Na razie im się nie udało. Z naciskiem na "na razie"...
P.S. Nie wiem czy robisz to z przekory czy z niedouczenia, ale to "te prawo"...
Jeśli jesteś tak dobry z historii jak z ortografii, to wiele wyjaśnia...

ocenił(a) film na 3
eltoro10000

Z większością tego co napisałeś zgadzam się w 100%. Nie gloryfikuję ani Ameryki, Niemców, Watykanu itd.. Tylko czy to robią, (robiły) tamte kraje zmienia moje podejście do Rosieji ? Nie. Życzę temu zlepkowi krain ukradzionych od sąsiadów jak najszybszego upadku jak i większość z nas.

Chcesz być rusofilem - Twoja sprawa. Jest demokracja, w przeciwieństwie do tego kraju o azjatyckich standardach.

ctrl456

Daleko mi do rusofila. Zwyczajnie staram się być obiektywny (na ile to możliwe) i oceniać wszystkich tą sama miarką. Ziemia ukradziona od sąsiadów? A skąd pochodzą ziemie w Ameryce? Czyż nie są ukradzione podstępnie i zagarnięte siłą od Indian?

ocenił(a) film na 3
eltoro10000

Nie jestem też zaślepiony i twardo stąpam po ziemi. Gdzie Rzym, gdzie Krym ? Co Polak ma spoglądać na Indian, jak ma wroga za miedzą ?

To nie Ameryka rozebrała Polskę razem z Austro-Węgrami i Niemcami, zsyłała na Syberię, napadała razem z Hitlerem w 39 i wprowadziła reżim powojenny. Wraz z dojściem kagiebisty Putina do władzy stare demony wróciły.
Zagroziły nie tylko Gruzji, Ukrainie, ale także i nam. Czym prędzej pozostałości po Związku Sowieckim się rozpadną, (tak jak upadła III Rzesza), tym lepiej dla nas. Jeśli ktoś sądzi inaczej, to albo pisze z Moskwy lub dla Moskwy, albo niestety został otumaniony przez ichnią propagandę.

ctrl456

Jeśli ktoś patrzy na dzisiejszą Rosję przez pryzmat 17 września, Syberię, rozbiory i Katyń i obawia się rosyjskiej inwazji (o dziwo, niejednokrotnie są to ci sami, którzy uparcie zaprzeczają groźbie rosyjskiej interwencji w 81), to znaczy, że pisze z IPNu, z Radia Maryja, siedziby PISu, albo jest pozbawiony rozumu (jedno drugiego nie wyklucza, a wręcz przeciwnie).

ctrl456

Ty chyba nie wiesz że to politycy wywołują wojny a nie zwykli ludzie. Dla kasy i władzy politycy zrobią wszystko.
Więc uważasz zwykli Rosjanie zebrali się w kupę i ustalili napadamy na Polskę... he... ?
No widzisz "pożyteczni idioci" też są politykom potrzebni. Świetnie znajdujesz się w tej roli.

ocenił(a) film na 3
dardre

Politycy może i sami wywołują wojny, ale muszą mieć poparcie narodu. Bez niego nic by nie wskórali. Takie samo pytanie można zadać o agresję Niemiec na Polskę w 39. Czy zwykli Niemcy tego chcieli ? Odpowiedź jest prosta. Z naszego punktu widzenia, nie jest istotne czego chcieli, ważne jest to co zrobili.

Pożyteczny idiota mówisz ? Hmm. Od kiedy realne spojrzenie na otaczający nasz Świat jest idiotyzmem ? Wróg to wróg i nie ma co nad nim roztaczać sentymentów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones