jednak jest w nim głębszy sens, obecnie sex jest nadmiernie eksponowany, wulgaryzowany i wypaczany przez religijne dewocje a to przecież jedna z nieodłącznych dziedzin życia , wystarczy że ludzi łączy coś więcej niż tylko pożądanie a może być czymś pięknym a nawet wzniosłym, ale to chyba dziś już nie modne,
Zdecyduj się: nadmiernie eksponowany, wulgaryzowany, czy wypaczany. Coś mi się jednak wydaje, że mylisz miłość i erotyzm z seksem...
kiedyś może i zdarzały się takie pomyłki ;) , sexulność to chyba jednak aspekt miłości a nie dziedzina sportu rekreacyjnego , zależy na czym komu zależy
... a bohaterom z filmu zależy chyba na tym drugim, albo właśnie tak to widzą. Dla mnie film właśnie jest płytki, zwłaszcza, że pokazuje kobiety w dość marnym świetle. Facetów właściwie też.