Bezkonkurencyjny kandydat do gniota roku, może i nawet dekady. Nawet nie trzeba tego oglądać, na podstawie tej „książki” nie może po prostu powstać nic dobrego.
Gniot roku, to wpis frustratki 2 miesiące przed premierą filmu. Co za kompromitacja..
Od kiedy wyrażanie opinii jest kompromitacją ? Kompromitacją jest co najwyżej zaciekła obrona tego "dzieła". Frustratki ? Chyba pora zapoznać się z definicjami wyrazów, których używasz, bo miało zapewne zabrzmieć mądrze, a wyszło żałośnie.