- tam jakis koles niby stal przy tej nosicielce
- nie za bardzo rozumiem? jak maja zniszczyc wszystko bez wzgledu na cene, to uciekaja do wszystkich mozliwych srodkow jakim bylo bombowanie, gaz itp.
- wydaje mi sie, ze wszyscy brytole zgineli podczas zarazy

To dlaczego od razu nie zbombardowali całej Anglii kiedy uświadomili sobie że nie poradzą sobie z zarazą? W wydarzeniach przedstawionych w 28 tygodni później też mogli po prostu przeczekać a nie niszczyć miasto (to takie mało ekonomiczne).

Zresztą dyskusja o tym co by było nie ma sensu, w ogóle przy takim sposobie zakażania nie było by szans na opanowanie całej Anglii przez zombi, nawet o tak dużej wytrzymałości.

Cywili było 15 tysięcy jeśli mnie pamięć nie myli. Większość z nich została zombie, sytuacja wymykała się spod kontroli, a generał Stone spanikował.

Według mnie nie spanikował - po prostu wyszły jego destrukcyjne skłonności ;P Po tej akcji został zdegradowany do szeregowego.

- To było przede wszystkim rażące niedopatrzenie.
- Stone wydał tylko rozkaz, a procedurę opracowali ci u władzy. Uznali widać, że cel uświęca środki.
- Jankesi się wszędzie wtrącają, a tu chyba mamy do czynienia z zemstą z czasów brytyjskiego kolonializmu:)
- Patrz punkt pierwszy. Zresztą chyba na serio nie brali wcześniej takiego obrotu spraw pod uwagę.

Dlatego, że ten film jest durny i ma kiepski scenariusz?

- bo tak było w scenariuszu - inaczej obleśny Robert Carlyle nie mógłby się do niej dostać, a swoją drogą to jakim cudem będąc cieciem w Penthousie mógł poruszać się swobodnie po zastrzeżonych obszarach
- bo Armia lubi proste i skuteczne rozwiązania - wypalić dziadostwo do gołej ziemi i mamy pewność, że już się nie odrodzi
- tam były wojska NATO pod amerykańskim dowództwem - czyli US Army obsadziła najważnieszy obszar, dziadom zlecając sprzątanie - choć fakt, że przynajmniej w dowództwie powinno być kilku sojuszniczych oficerów, przede wszystkim Brytoli
- pewnie w razie rozkazu eksterminacji najłatwiej byłoby ich np. zagazować w tych podziemiach

-dlaczego zostawili nosicielkę wirusa bez straży? Jeżeli chodzi Ci o matkę, to ona była zamknięta w szczelnym pomieszczeniu, a to, że mąż do niej się dostał, to właśnie z tego względu, że był jej mężem. Lekarze czy badacze/specjaliści nie uprzedzili jej, bo zapewne sami dokładnie nie zbadali tego, że zarażać może przez ślinę czy cokolwiek.
- dlaczego red alert oznaczał całkowitą eksterminację i rozwalenie części Londynu? Dlatego, że zaraza rozprzestrzeniła się na tyle, że innymi siłami nie można było jej wyeliminować.
- dlaczego tam byli AMERYKANIE? Brytyjczycy zapewne w kilku miejscach na świecie utrzymują wojska? Amerykanie pojawili się dlatego aby pomóc Brytyjskim wojskom.
- dlaczego tamtych ludzi w podziemiach zostawili bez ochrony? Ludzie sami poszli do podziemia niektórzy, a część, która była tam zaprowadzona przez wojsko miała być bezpieczna i nikt nie sądził, że tak to się skończy.

NASTĘPNYM RAZEM OGLĄDAJ FILM UWAŻNIEJ!!

dominika0606 - Twój komentarz to kpina, nie wiem tylko czy ze mnie czy z filmu

- dlaczego red alert oznaczał całkowitą eksterminację i rozwalenie części Londynu? Dlatego, że zaraza rozprzestrzeniła się na tyle, że innymi siłami nie można było jej wyeliminować. - mogli poczekać

-dlaczego zostawili nosicielkę wirusa bez straży? Jeżeli chodzi Ci o matkę, to ona była zamknięta w szczelnym pomieszczeniu, a to, że mąż do niej się dostał, to właśnie z tego względu, że był jej mężem. Lekarze czy badacze/specjaliści nie uprzedzili jej, bo zapewne sami dokładnie nie zbadali tego, że zarażać może przez ślinę czy cokolwiek.
Tak chodzi mi o matkę, a jej mąż się tam dostał nie dlatego że jej mężem był lecz się tam wkradł ponieważ nosicielka wirusa nie była strzeżona! A po za tym dzieci w gimnazjum wiedzą że wirusy mogą się przenosić śliną czy cokolwiek.

Ludzie sami poszli do podziemia niektórzy, a część, która była tam zaprowadzona przez wojsko miała być bezpieczna i nikt nie sądził, że tak to się skończy.
Błagam, zamykanie ludzi w podziemiach bez strzeżonych wejść i ze świadomością jaką siłą dysponują zombiaki to jest czysta głupota. :P

Ale tak jak powiedziałem, gdyby nie te "niedopatrzenia" to by nie było filmu :P

Ja też mam pytanie: to błąd scenariusza że niemal na początku 1szej części mówią że słyszeli w radiu o zarażonych w Paryżu i Nowym Jorku a część druga dzieje się później od pierwszej i nic o tym nie wiadomo(z końcówki 2 części możemy wnioskować że Paryż został dopiero zainfekowany). Skąd takie niedociągnięcia?

Później (również w części pierwszej) mówią o tym, że Wlk. Brytania została poddana kwarantannie. Jeżeli pojawiał się taki przekaz w radio, to mogło to mieć na celu zniechęcenie ludzi do uciekania poza granice swojego kraju.

Strasznie mnie rozczarował ten film.

"Lekarze czy badacze/specjaliści nie uprzedzili jej, bo zapewne sami dokładnie nie zbadali tego, że zarażać może przez ślinę czy cokolwiek."

I ty mówisz innym ludziom by uważnie oglądali film ....
Podczas badania próbki krwi, Pani Doktor powiedziała, że matka jest nosicielką i mimo, iż sama nie przeistacza się w zombie to może zarażać, także poprzez ślinę.
Po za tym zostawienie jej samej w takim pomieszczeniu (do którego z tego co można wywnioskować miało dostęp wielu ludzi) nie powinno mieć miejsca, scenarzyści poszli na łatwiznę.

Najbardziej jednak rozbawiła mnie akcja podczas ucieczki autem. Gdy już udało im się ruszyć śmigłowiec (czy co tam to było) zaczął do nich strzelać. Pytanie: po co? Zombie potrafiły prowadzić samochody, że żołnierze chcieli ich zestrzelić? Rozumiem, że dostali nakaz eksterminacji wszystkiego no ale come on.

Wiele głupstw zostało ukazanych w tym filmie, dla mnie to cała historia nadaje się bardziej do odcinka pilotażowego jakiegoś seriali niż do pełnometrażowego filmu. Jednym słowem, BARDZO słabo.

- dlaczego zostawili nosicielkę wirusa bez straży?
Jest to 39 minuta filmu. Była ona może niestrzeżona, ale była za kilkoma drzwiami, do których trzeba było mieć dostęp specjalną kartą magnetyczną, w której posiadaniu był jej mąż. W tym fragmencie akcja jest przeplatana - widzimy jak mąż idzie do swojej żony i po chwili przenosimy się do pani doktor, która właśnie zakończyła badania. Mówi wtedy do generała "nie ma wątpliwości, jest nosicielką wirusa". W tym momencie generał wysyła do niej żołnierzy, ale jest za późno, zostają oni zabici przez chorego męża.

- dlaczego red alert oznaczał całkowitą eksterminację i rozwalenie części Londynu?
ad. 2 Red Alert nie oznaczał wcale całkowitej eksterminacji. Red alert oznaczał ustawienie się na pozycjach bojowych. Lekarka później tłumaczy kolejne poziomy wdrażania Czerwonego Alarmu - "Krok pierwszy - zabić zarażonych. Krok drugi - zabić zakażonych. Krok trzeci - eksterminacja".
Eksterminacja, czyli zabicie wszystkich wrogów. Lecz przy tak gwałtownym wzroście liczby chorych, nie było sposobu, by wszystkich w konwencjonalny sposób zabić. Wszak równie dobrze jakiś jeden zarażony mógłby schować się gdzieś w piwnicy, czy na piętrze. Dobrze przecież wiemy, że nie wszystkie "zombiaki" zostały zabite przez napalm i potrzeba było jeszcze gazu. A zapewne i gaz parę sztuk przeżyło.

- dlaczego tam byli AMERYKANIE? Brytyjczycy zapewne w kilku miejscach na świecie utrzymują wojska.
ad. 3 czyli jakie? Falklandy? Wyspy Owcze? Wyspa Św. Heleny? Jakby nie patrzeć Amerykanie to też Anglicy. Ameryka jako członek NATO rozpoczęła odzyskiwanie kontroli nad Wyspą, zapewne były tam oddziały brytyjskie również.

- dlaczego tamtych ludzi w podziemiach zostawili bez ochrony?
ad. 4 To akurat jest dobre pytanie. Czemu? Nie mam pojęcia, powinni zabezpieczyć każde potencjalne wejście do tego pomieszczenia.

Czy nie zastanawia was czemu zainfekowani polują tylko na ludzi i nie walczą między sobą?
Przecież nie powinni odróżnić kto jest zdrowy , a kto nie.
Napadają w dzikim szale i raczej nie są zdolni do dostrzeżenia różnicy.

No właśnie mnie to też zastanawia i może taka hipoteza. Zainfekowani czują np. za pomocą węchu kto już ma w sobie wirusa a kto nie. I krew takiej osoby która już ma w sobie wirusa nie jest dla nich "smaczna"? "wartościowa"?

Dokładnie tak myślę,krew żywego na pewno jest im bardziej potrzebna.Czy jest smaczna nie wiem,ale zapewne bardziej wartościowa,chyba zauważacie różnicę,dla mnie jest to logiczne.