"Avengers Infinity War" ma na Filmwebie i IMDb wyższą średnią od "Odysei kosmicznej". Jest gorzej niż źle.
Nigdy nie spotkałem się ze zwrotem "ZAKECZUPOWANIKOWIDIANIE...", ale jeśli oznacza on to co myślę, że oznacza to masz rację.
to ja wymyśliłem ten zwrot.......i dobrze CI RADZE... 0 KECZUPU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Musztardy się wstydzę, a keczupu boje'm. Czy to prawidłowa odpowiedź... wygrałam telewizor ?
sorki...na fazie byłem ...teraz w sumie też.To nie miało być do CIEBIE. wybacz.
To tylko durny spis plebsu a nie ranking filmowy.
Przejdźmy do poważniejszych rzeczy.
"Film o przemianie ludzkiego mózgu."
Ewolucja człowieka w coś innego sugeruje przemianę całego organizmu ludzkiego. Ludzki mózg rejestruje rzeczywistość dostosowaną do warunków w jakich się wychował. Andrzej Dragan:
- Nie. Nasz mózg zbudowany jest tak, żeby wiedzieć, co jest jadalne, a co niejadalne - a nie po to, żeby zastanawiać się nad teorią względności. Został uformowany do warunków, do których miał dostęp przez miliony lat ewolucji. To nasz mózg ogranicza nasze pojmowanie rzeczywistości. Jest świetny w rozwiązywaniu strasznie trudnych zagadnień, takich jak koordynacja tysięcy mięśni naszego organizmu. A jest do niczego w bardzo prostych zadaniach, takich jak gra w szachy.
Rzeczywistość – a więc także fizyka - ma inne właściwości w różnych skalach. Ludzie wyewoluowali, mając dostęp tylko do tych skali, w których funkcjonują: centymetrów, metrów, godzin i lat - a nie nanometrów czy tysiącleci. Nasz mózg nie posiada intuicji związanej z aspektami rzeczywistości, na które nie miał okazji wcześniej natrafić."
---- Za parę milionów lat forma życia, w którą wyewoluujemy, będzie miała mózg uformowany przez być może zupełnie inne warunki – te, w których będzie istnieć?
- Nie wiemy, czy to będzie mózg – bo czy pojęcie mózgu jest już szczytem ewolucji? Kiedyś dominację jednym zwierzętom nad drugimi zapewniała prędkość albo siła, albo jakaś inna umiejętność, posiadana dzięki organom wykształconym w drodze ewolucji. W uproszczeniu - zanim się pojawiło myślenie, to było bieganie.
Uważamy, że jesteśmy lepsi od zwierząt, bo lepiej od nich myślimy, prawda? Rzeczywiście - chwilowo narządem, który daje przewagę, jest mózg. Ale nie widzę powodu, żeby twierdzić, że nie pojawią się – i będą dawać jeszcze większą przewagę - formy dostosowania do rzeczywistości zupełnie inne, niż myślenie. Zupełnie inne od czegokolwiek, co znamy.
Ludzie wyobrażają sobie w religiach boga jako istotę nieskończenie mądrą, mądrzejszą od nas. Gdybyśmy byli psami, to byśmy byli przekonani, że bóg to jest taka istota, która biega najszybciej ze wszystkich zwierząt."
Istota nowa dostosuje się więc do makro i mikroskali i innego pojmowania czasu? Bo na końcu czas skacze gwałtownie w przód. Albo samo jest zjawiskiem umownym.