Reklama mnie zaintrygowala. Ale 10 nominacji? To czasem nie wiecej jak kiedyś Gladiator? Chcialem porownac do filmu o wojnie ktory kiedyś mnie powalił czyli Szeregowiec Ryan. W zyciu temu obrazowi bym nie przyznał Oscara. Jak dla mnie niezly film o wojnie to wszystko. Najdziwniejsze ze oglądając mialem wrażenie jakbym oglądał gre komputerowa z takiego typu co sie widzi bohatera przed soba i zmienia tylko widok przed soba. A juz w tym wrażeniu utwierdził mnie skok do rzeki...
mi akurat film się podobał i życzę mu nagrodowej passy, ale rzeczywiście, ten bieg przez miasto ze skokiem do rzeki najpierw wizualnie mnie zachwycił, a chwilę potem z tego zachwytu wytrącił właśnie skojarzeniem z grami. to było tak silne, że musiało być to celem reżysera :)
widzialem dzis recenzje gdzies na Tvn24 Bis i ludzie sie zachwycaja prawdziwoscia ukazania wojny, to oczywiscie fakt, byl to jednak widok mozna powiedziec post-apokaliptyczny - mnie jednak z wojennych scen to bede twierdzil ze atak na plaze Normandii w wizji Spielberga i obraz co przezywali i widzieli zolnierze jest nie do pobicia...