kiedy obejrzałem pierwszy raz okazał się przeciętna produkcją. Sytuacja zmieniła się kiedy przypadkiem w internecie zobaczyłem alternatywne zakończenie, wtedy cały film zyskuje niesamowicie, i ma sens! Do dziś mnie dziwi dlaczego to nie alternatywne zakończenie było umieszczone w filmie.....
Jak dla mnie z alternatywnym zakończeniem czy bez film i tak jest bez sensu trochę
Z sensem w tym filmie jest problem. Może dla osób z nastawieniem suicydalnym, kiedy w ostatnich momentach przed samym aktem, całe życie przemyka przed oczami w niechronologiczny i mało spójny sposób może . Chyba to stanowi treść filmu, ale bohater w pewnym momencie mówi: "Trudno pozbyć się złych wspomnień, dlatego trzeba zacząć z nimi żyć." (...) więc zawrócił, podejmie dalsza próbę życia. Nie jest to horror psychologiczny na miarę wielkiej trójki: "Psychoza" "Wstręt" "Lśnienie" Ocena 6,0
A mnie się bardzo podobało. Widziałem ten film już lata temu i postanowiłem sobie odświeżyć tą produkcję,bo pamiętam,że dostarczyła mi sporo emocji. Za drugim razem wrażenia były te same. Jasne,że nie ma w nim sensu,jak to w horrorach. Największym błędem scenariuszowym jest sam pokój i fakt,że właściciele hotelu doskonale wiedzieli,co się w nim dzieje a nie próbowali za mocno ukryć prawdy. Byli dyskretni jak rura do striptizu w meczecie. Gdyby naprawdę zależało im na nie wynajmowaniu pokoju,tak by się po prostu stało...
Ale nie ma co szukać logiki ani sensu. Horror ma straszyć. I w tym przypadku straszył jak trzeba