Wszystkie nowele tego filmu opowiedziane przez 11 reżyserów łączy przede wszystkim jeden wątek - inne spojrzenie na atak na Nowy Jork, myśl, ze dla wielu ludzi tragedia WTC nie jest pępkiem świata. Niemal wszyskie nowele , pomimo że ich reżyserzy pochodzą z różnych stron świata, łączy jedno - dla wielu ludzi na świecie nie jest to najważniejsza tragedia. Większość ludzi zmaga się z własnymi osobistymi tragediami. USA dopiero doszlusowała do reszty świata. Ameryka, która była oazą bezpieczeństwa, nagle stała się równie niebezpieczna i niepewna swego losu jak reszta świata. Genialny pomysł na film. Obawiam się jednak, ze Amerykanie nie zrozumieją tego filmu.Ten film nie pasuje do patriotycznych nastrojów podtrzymywanych przez Busha. Jest to mozaika wielokulturowa, która wydaje się więcej mówić o tragedii niż wszystkie filmy dokumentalne razem wzięte. Najlepsze nowele to według mnie francuska, angielska i amerykańska. Najbardziej mnie rozczarował Tanovic (a to niespodzianka..).