Jaden Smith idealnie wpasowuje się w fabułę tego filmu tak samo jak główny bohater zawsze będzie w cieniu swojego ojca i zawsze będzie z nim porównywany i zawsze będzie posądzany o to że to co osiągną to tylko dzięki wsparciu ojca. Nawet jeśli ojciec jest nie tylko wsparciem ale i psychicznym obciążenie.
Odniosłem wrażenie że w niektórych momentach on nawet nie musiał grać wystarczy że wyrażał swoje własne emocje.
Nie żeby mnie film jakoś wciągnął. ;)