Fajne obrazki można obejrzeć, fabuła nie powala. Gra aktorów przeciętna, po prostu nie mieli co grać jak Will Smith praktycznie cały film przesiedział w kokpicie.. Można obejrzeć dla obrazków :) ale bez niepotrzebnej ekscytacji :)
A mi właśnie fabuła najbardziej przypasowała, i oczywiście efekty wizualne - bardzo fajnie się to ogląda. Niestety gra aktorska niszczy, syn Will'a powinien przemyśleć swoje plany na przyszłość, bo sławnym aktorem raczej nie zostanie. Gdyby nakręcić ten film jeszcze raz z kimś kompetentnym w roli syna Raige'a, to zrobiłby się z tego naprawdę fajny kawałek s-f. A tak jest to słabizna (no może przeciętniak) do jednorazowego obejrzenia.