Od razu przyznaję się, że nie jest to gatunek filmu, po który sięgnęłabym z własnej woli. Obejrzałam go przy okazji lekcji dla młodzieży w kinie.
Gdybym patrzyła przez pryzmat swoich zainteresowań, to bym napisała, że film jest beznadziejny.
Ale, że staram się oceniać film po gatunku, a nie po własnych preferencjach, to uznaję go za dobry.
Tragikomedia, chociaż śmiechu było tam niewiele.
Cała akcja kręci się wokół jednej postaci i ukazuje nam różne ludzkie postawy.
Można sobie podczas oglądania zadać pytanie - Którym z bohaterów jestem?
Warto go obejrzeć chociażby dlatego, żeby z boku zobaczyć, jak bardzo media przesiąknęły do naszego prywatnego życia, jak bardzo daliśmy się w nie wkręcić. Co dla nas jest najważniejsze, rodzina, pieniądze, sława, władza, pomoc?
Dobry film, warto obejrzeć.