Głupota do kwadratu. Scenariusz beznadziejny i pisany chyba naprędce na kolanie. Dialogi gorzej niż banalne. Aktorstwo- szkoda gadać. Charakteryzacja beznadziejna. Krew jak najbardziej sztuczna- od razu widać, że to jakiś keczup czy sos. Wampiry wyglądają jak niedorobione laleczki Chucky, a ich główny boss ma po prostu na gębie plastikową maskę. To już polski "Wiedźmin", choć nienajwyższych lotów, jest lepszy od tego badziewia . Końcówka co prawda trochę zaskakuje, ale i tak kończy się banalnie. Całość po prostu jest debilna, nielogiczna i uwłaczająca mi jako widzowi. Lojalnie uprzedzam, omijajcie ten film szerokim łukiem! Nie macie co robić, to idźcie skopać ogródek, bo to będzie zdecydowanie korzystniej spędzony czas.