Absolutnie genialny film. Od początku do końca. Wszystko jest tutaj przemyślane i z pomysłem wykonane. Począwszy od znaku firmowego Universal Pictures wziętego wprost z filmów tej wytwórni z lat 30, poprzez kapitalną scenografię, kostiumy, dobór obsady, gdzie każdy stworzył jakąś charakterystyczną postać (nawet będąc postacią trzeciego planu), REWELACYJNE wykorzystanie ragtime'u Scotta Joplina, montaż (komiksowe przejścia między scenami, zwijanie się kadru lub zmniejszanie w formie kółka), a na na nieszablonowej reżyserii kończąc - George Roy Hill przeszedł samego siebie! Ten rytm, wdzięk, lekka (ale nie banalna) tonacja, gdzie trzeba jest poważnie, gdzie indziej humorystycznie. No i duet Paul Newman - Robert Redford - nie do przebicia!
Jest tylko jedno 'ale'. Konstatacja jest smutna - już nigdy nie powstanie drugi taki film lub film, który by choć w minimalnym stopniu zbliżył się poziomem do 'Żądła' (pozostaję przy starym tłumaczeniu tytułu).
11/10
Jedno pytanie. Okrasiłeś film serduszkiem, ale nie dałeś mu ani jednego punktu; dlaczego? Pozdrawiam :)
Oj, bo ja nigdy nie wiem jak to się klika! Jestem totalna noga w kwestiach tych ocen :)
Proste, ale ja zawsze muszę coś poplątać ;) Nie miejcie mi tego za złe. Lata robią swoje :D
PYTANIE; zna ktoś tytuły filmów robione w tym stylu , tzn z planszami , ze film jest w ten sposób podzielony na rozdziały.